Wielkie podsumowanie sezonu Formuły 1 2019, część 4

Najważniejsze wydarzenia z każdego wyścigu tego sezonu w telegraficznym skrócie. Przypomnijmy sobie najpierw ten sezon, a później ocenimy najlepszych i najgorszych kierowców w tym roku.

Pierwsza część podsumowania. Od GP Australii do GP Hiszpanii

Druga część podsumowania. Od GP Monaco do GP Wielkiej Brytanii

Trzecia część podsumowania. Od GP Niemiec do GP Singapuru

Poniżej ostatnie sześć Grand Prix sezonu 2019. Powyżej linki do pozostałych, które do tej pory się ukazały.

GP Rosji

Dla przypomnienia jesteśmy w tym momencie sezonu, w którym Lewis Hamilton ma niesamowitą przewagę po pierwszej połowie roku, ale trzy ostatnie wyścigi wygrali zawodnicy Ferrari. W Rosji po raz czwarty z rzędu czerwony bolid wygrał też kwalifikacje.

Ferrari nagle w drugiej połowie roku miało jakby zdecydowanie mocniejszy silnik od reszty stawki. Nie do pokonania na prostych. Przez moment wyglądało to tak, jakby nikt do końca sezonu nie mógł już ich pokonać. Odwrócenie sytuacji z Mercedesem z początku roku.

W Soczi mamy długi dojazd do pierwszego dohamowania. Startujący z trzeciego pola za Leclerciem, Vettel idealnie to wykorzystał. Jechał w cieniu aerodynamicznym swojego kolegi z zespołu i wyszedł na prowadzenie. Zespół stwierdził, że tak byli umówieni przed startem i później Sebastian miał oddać pozycję. Niestety dla nich Niemiec nie był tak skory do współpracy.

Charles Leclerc drugi wyścig z rzędu mocno był podirytowany przez team radio. W Singapurze krytykował zespół, tu też pokazywał, że wykonał polecenia zespołu, a teraz jest na drodze, by stracić wygraną. Ferrari sztucznie postanowiło ich zamienić miejscami.

Leclerc został wezwany do boksów, a Vettel miał zostać na tyle długo na torze, żeby po swoim pit stopie wyjechać za kolegą z zespołu. Ta sztuczka im się udała, tylko pechowo dla nich w bolidzie Sebastiana doszło do awarii silnika. Niemiec wycofał się z wyścigu w takim miejscu, że na torze pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa.

Hamilton i Mercedes idealnie wykorzystali okres neutralizacji na swój pit stop. Dzięki temu Brytyjczyk objął prowadzenie, którego już nie oddał do końca. To był kolejny wyścig w tym sezonie, którego nie powinien wygrać, ich bolid po prostu nie był wystarczająco szybki. Ferrari ponownie nie potrafiło zarządzać swoimi zawodnikami, a awaria Vettela to był tylko gwóźdź do trumny.

W międzyczasie z wyścigu odpadł też Grosejan, który zderzył się z Ricciardo i Giovanazzim.

Po połowie wyścigu i awarii prawdopodobnie nakrętki w bandę uderzył George Russell. Jego zespół po tym jak poprzednio w Singapurze Brytyjczyk też się rozbił, postanowił wycofać z wyścigu Roberta Kubicę. Była to przedziwna decyzja podyktowana ich zdaniem próbą oszczędzania części na kolejne Grand Prix.

Wyniki i klasyfikacje po GP Rosji

GP Japonii

W Japonii bez zmian. W kwalifikacjach, które odbyły się w niedzielę, wygrali kierowcy Ferrari. Tym razem po raz drugi w sezonie Sebastian Vettel z pierwszego pola. Atomowy start Valtteriego Bottasa sprawił, że już po 100 metrach Niemiec pożegnał się z prowadzeniem, a Fin nie planował go oddać już do końca wyścigu.

Max Verstappen również chciał wyprzedzić Charlesa Leclerca, ale doszło między nimi do kolizji. Kierowca Red Bulla spadł na ostatnią pozycję. W bolidzie Ferrari było uszkodzone przednie skrzydło, zespół za późno zareagował i nie wezwał od razu swojego zawodnika do boksów. Jedna z odpadających od skrzydła części nawet uderzyła Hamiltona i urwała mu jedno z lusterek.

Alex Albon ostro walczył w środku stawki. Pechowo dla Lando Norrisa zderzył się z nim, a kawałek włókna węglowego utknął mu w przewodzie od chłodzenia hamulców, co kompletnie zepsuło Brytyjczykowi wyścig.

W Williamsie Robert Kubica rozbił bolid w kwalifikacjach. Na szczęście zespół zdołał go odbudować na wyścig.

Na ostatnim okrążeniu Sergio Perez zderzył się z Pierem Gasly, ale na szczęście dla Meksykanina, okazało się, że chwilę wcześniej błędnie wyświetlono flagę w szachownicę. Dlatego też wypadek ten miał tak jakby miejsce już po zakończeniu Grand Prix.

Bottas wygrał przed Vettelem i Hamiltonem. Verstappen wycofał się z wyścigu.

Po wyścigu kierowcy Renault zostali zdyskwalifikowani za używanie systemu wspomagającego zawodników w zmienianiu balansu hamulców.

Wyniki GP Japonii, opis wyścigu i klasyfikacje

GP Meksyku

Ferrari z pierwszego rzędu w Meksyku. Kolejny wyścig, którego nie powinni przegrać. Szósty wyścig z rzędu, w którym startowali z pole position. Trzeba jednak pamiętać, że Verstappen wykręcił najlepszy czas w kwalifikacjach, ale otrzymał karę, po tym jak przyznał się do tego, że nie zwolnił przy żółtych flagach po wypadku Bottasa w sobotę.

Po starcie Vettel wypchnął trochę Hamiltona, który później walczył z Maxem i zakończyło się to jazdą obu zawodników przez trawę. Lewis spadł na piąte miejsce w tym momencie. To nie był koniec pecha dla Verstappena. Kierowca Red Bulla wyprzedził Bottasa, ale Fin przebił mu koło. Zespół nie zauważył tego od razu i Holender musiał przejechać całe okrążenie wolnym tempem.

Lando Norrsi odpadł z wyścigu, po tym jak zespół nie dokręcił mu jednego z kół. Sergio Perez pojechał wspaniały domowy wyścig i dojechał siódmy na metę.

Hamilton założył szybciej niż reszta stawki twarde opony i długo jechał na czwartym miejscu. Brytyjczyk wyszedł na prowadzenie, po tym jak inni zjechali do boksów. W Ferrari oczywiście nie obyło się bez błędów i mechanicy mieli problem z dokręceniem kół u Leclerca. Charles spadł na czwarte miejsce.

Wyniki GP Meksyku, opis wyścigu i klasyfikacje

GP USA

W Teksasie po raz pierwszy od dawna z pole position startował Bottas. Fin do mety dojechał pierwszy, w trakcie wyścigu musiał wyprzedzać Hamiltona po swoim pit stopie dwa razy. Valtteri wygrał Grand Prix, ale to jego kolega z zespołu zapewnił sobie w tym wyścigu szósty tytuł mistrzowski. Hamilton startował dopiero z piątej pozycji i dzięki dobremu zarządzaniu oponami dojechał drugi.

Sebastian Vettel pechowo miał awarię zawieszenia w tym wyścigu i odpadł już po kilku okrążeniach.

Przed wyścigiem wydano jedną z dyrektyw technicznych, które sprawiły, że w ostatnich trzech rundach w tym sezonie Ferrari nagle już nie było takie szybkie.

Max Verstappen dojechał trzeci. Po raz siódmy w tym sezonie stanął na podium. Kierowca Red Bulla był już tylko 14 punktów za Charlesem Leclerciem w klasyfikacji kierowców po tym Grand Prix.

Wyniki GP USA, opis wyścigu i klasyfikacje

GP Brazylii

Max Verstappen drugi raz w tym sezonie startował z pole position. Hamilton nie mógł znaleźć odpowiedzi na tempo Holendra w tym wyścigu. Dwa razy mieliśmy sytuację, w której Lewis po pit stopach Red Bulla był na prowadzeniu, ale Max w mgnieniu oka za każdym razem go wyprzedzał.

Bottas odpadł z wyścigu po awarii silnika. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, który sprawił, że stawka się do siebie zbliżyła.

Leclerc od początku wyścigu mocno przebijał się do przodu stawki. Otrzymał karę cofnięcia o 10 pozycji po wymianie części z jednostki napędowej. Najważniejszy moment wyścigu nadszedł gdy wyprzedzał swojego kolegę z zespołu. Sebastian Vettel odbił niepotrzebnie do lewej i doszło do kolizji. Obaj kierowcy Ferrari odpadli z wyścigu.

Pod koniec Hamilton zaryzykował dodatkowy zjazd do alei serwisowej po nowe opony i żeby wygrać wyścig musiał wyprzedzić Piera Gasly, Alexa Albona i Maxa Verstappena. Z pierwszym szybko sobie poradził, z drugim doszło do kolizji. Kierowca Red Bulla jechał po pierwsze podium w karierze, ale spadł na koniec stawki. Hamilton dojechał do mety trzeci za największą niespodzianką tego wyścigu, czyli Gaslym na drugim miejscu. Kierowca Toro Rosso stracił w tym roku miejsce w Red Bullu, a okazało się, że na podium stanął w tym gorszym zespole.

Z końca stawki do wyścigu ruszał Carlos Sainz. Hiszpan wykorzystał wszystkie okresy neutralizacji i swoją strategię idealnie. Na metę dojechał czwarty, ale Lewis Hamilon otrzymał karę po kolizji z Alexem Albonem. Tym samym kierowca Mclarena po raz pierwszy był na podium od dobrych kilku lat, chociaż tak naprawdę nie było go tam w trakcie wręczania pucharów, ponieważ sędziowie jak zwykle decyzję, o karze dla Hamiltona, podjęli dopiero kilka godzin po zakończeniu wyścigu.

Wyniki GP Brazylii, opis wyścigu i klasyfikacje

GP Abu Zabi

W Abu Zabi mieliśmy kompletną dominację Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk zakończył sezon, zdobywając pole position, prowadząc przez każde okrążenie od startu do mety, wykręcając najlepszy czas okrążenia w wyścigu i odnosząc kolejne zwycięstwo. Nikt mu nie zagroził od startu do mety.

Ferrari postanowiło trochę zaryzykować i wezwało dwóch swoich zawodników w tym samym momencie do boksów. Z pierwszym się udało, ale Vettel stracił na tym kilka sekund.

Przez 17 okrążeń zawodnicy nie mogli korzystać z DRS-u po awarii serwera. Przez to były duże problemy z wyprzedzaniem. Szczególnie dla Bottasa, który startował ostatni po wymianie silnika.

Drugi na mecie był Max Verstappen przed Leclerciem. Holender zapewnił sobie trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców w tym roku.

Na ostatnim okrążeniu Sergio Perez wyprzedził Lando Norrisa i dzięki temu awansował w klasyfikacji kierowców przed Brytyjczyka. Tak samo Carlos Sainz zdołał wyprzedzić Nico Hulkenberga, zdobyć jeden punkt i tym samym był szóstym kierowcą klasyfikacji kierowców sezonu 2019.

Robert Kubica zakończył swój ostatni wyścig w Formule 1 na ostatniej pozycji. To był długi sezon dla Polaka i na pewno nikt nie spodziewał się, że tak to będzie wyglądać. Jakie są szanse na powrót Kubicy do Formuły 1? Na pewno nie duże.

Wyniki GP Abu Zabi, opis wyścigu i klasyfikacje

Podsumowując

Był to sezon, w którym Mercedes zdominował początek roku. Ferrari i Red Bull po prostu za późno włączyły się do gry. Dodatkowo byliby dużo bliżej Hamiltona i Bottasa, gdyby nie ich wszystkie błędy. Szczególnie Ferrari miało problem z zarządzaniem swoimi zawodnikami. W Red Bullu pomimo tego, że korzystali z usług trzech zawodników, tylko jeden potrafił wykorzystać potencjał bolidu.

Przyszły rok może być naprawdę interesujący jeśli te trzy zespoły nadal będą walczyć o wygrane. Może do walki włączy się też McLaren, który mocno się zbliżył w tym roku, ale jeszcze trochę im brakuje.