W ciągu kilku najbliższych dni otrzymamy pierwszy podgląd na nowe bolidy na sezon Formuły 1 w 2024 roku. Tu znajdziecie kalendarz prezentacji. Dla większości zespołów celem jest zredukowanie dystansu do Red Bulli, które zdominowały poprzedni sezon w nieprzewidywalny sposób. Jednak każdy zespół stoi przed innymi wyzwaniami i oczekuje od swoich nowych bolidów czego innego.
Red Bull: Doskonalenie mocnych stron
Red Bull, będąc zespołem, który zdominował poprzedni sezon, stawia sobie zadanie doskonalenia bolidu, który już miał niewiele słabości. RB19, choć imponujący, miał jedną oczywistą wadę – nie radził sobie na torach ulicznych, zwłaszcza w Singapurze. Max Verstappen zauważył, że niska prędkość i nierówności toru to obszar do poprawy.
Więcej o niełatwym zadaniu jakie czeka Red Bulla przeczytacie tutaj
Mercedes: Wyzwanie podobne do zdobywania Mount Everest
Po pierwszym sezonie od ponad dekady bez zwycięstwa, Mercedes stoi przed olbrzymim zadaniem dogonienia zespołu, który przerwał ich dominację. George Russell jest jednak pełen optymizmu, uważając, że zespół wchodzi w nowy sezon w znacznie lepszym miejscu niż byli rok temu. Toto Wolff porównuje wyzwanie do wspinaczki na Mount Everest, a zespół zobowiązał się do rewolucyjnych zmian w konstrukcji nowego bolidu W15.
Ferrari: Szukanie kompromisu
Jako jedyny zespół, który pokonał Red Bull w poprzednim sezonie, Ferrari nie chce stracić zbyt wiele z mocnych stron SF-23. Carlos Sainz Jr. wymienia aspekty, takie jak prędkość na prostych, osiągi podczas hamowania i zachowanie na tarkach, jako punkty do zachowania. Jednak zdaje sobie sprawę, że kompromis jest konieczny, aby być konkurencyjnym zarówno w kwalifikacjach, jak i wyścigach.
McLaren: Skupienie na detalach
Lando Norris wchodzi w szósty sezon w F1 z oczekiwaniem większych zmian w McLaren. Po słabym początku sezonu 2023, znaczne aktualizacje w Austrii i Singapurze sprawiły, że McLaren zaczął poważnie konkurować z Red Bullem. Nowy dyrektor zespołu, Andrea Stella, oraz dwie kluczowe rekrutacje z Red Bulla i Ferrari składają fundamenty pod oczekiwane znaczące zmiany w 2024 roku.
Aston Martin: Zwiększenie wszechstronności
Po zeszłorocznej niespodziance, gdzie Aston Martin zaczęło sezon jako główny rywal Red Bulla, ale spadło aż na 5 miejsce na koniec roku, zespół potrzebuje bolidu bardziej dostosowanego do różnych torów. Tom McCullough, szef działu wydajności pojazdu, wyjaśnia, że celem jest stworzenie samochodu, który będzie równie silny na różnych torach, eliminując konieczność wielu zmian w konfiguracji na każdym wyścigu.
Alpine: Zwiększenie docisku aerodynamicznego
Po trudnym sezonie 2023 z wieloma zmianami kadrowymi, Alpine postawiło sobie za zadanie zwiększenie docisku aerodynamicznego, szczególnie w zakrętach o dużych prędkościach. Pierre Gasly podkreśla, że są konkurencyjni w zakrętach o niskich prędkościach, ale brakuje im stabilności w wyższych prędkościach. Zespół planuje kontynuować rozwijanie bolidu, skupiając się na efektywności aerodynamicznej w celu zrównoważenia osiągów w różnych warunkach torowych.
Tutaj największym problemem jest też jednostka napędowa, ale jako, że rozwój silników jest zamrożony nie mają co liczyć na poprawę.
Williams: Eliminowanie charakterystyk utrudniających jazdę
Po wyraźnym postępie w sezonie 2023, Williams nadal stawia sobie za zadanie eliminowanie charakterystyk bolidu utrudniających jazdę na niektórych torach. Alexander Albon zauważa, że bolid ma swoją "własną osobowość", która sprawia, że nie jest równie efektywny na wszystkich torach. Kluczowe jest poprawienie przyczepności, zwłaszcza w zakrętach, gdzie kierowcy muszą łączyć hamowanie z zmianą kierunku.
RB (dawne AlphaTauri): Kierunek rozwoju zbliżony do Red Bulla
Zespół, wcześniej znany jako AlphaTauri, chce kontynuować zbliżanie się do filozofii projektowej zespołu Red Bulla. Kluczowym celem jest poprawa aerodynamicznej efektywności, aby zrównoważyć straty na prostych, gdzie obecny bolid RB19 traci do konkurencji. Zmiany mają obejmować różne powierzchnie aerodynamiczne, aby osiągnąć bardziej zrównoważony układ nośny.
Sauber (Stake): Zmiana koncepcji dla lepszych osiągów
Po silnym starcie w sezonie 2022, zespół Alfa Romeo stracił na znaczeniu w 2023. Xevi Pujolar, dyrektor wyścigowy, przyznaje, że postępy z poprzedniego sezonu były zbyt skromne w porównaniu z konkurencją. Zespół postanowił zmienić koncepcję samochodu na sezon 2024, mając nadzieję na lepsze wyniki. James Key, nowy dyrektor techniczny, planuje istotne aktualizacje w trakcie sezonu, a celem jest poprawa w różnych obszarach, by stać się bardziej konkurencyjnymi.
Haas: Zmiana koncepcji dla postępu
Haas, mimo obiecującego początku sezonu 2022, znalazł się w trudnej sytuacji w 2023. Zmiana koncepcji samochodu wydaje się być kluczowa dla poprawy wyników. Kevin Magnussen zauważa, że zespół musiał zerwać ze stagnacją, co już zaczęło się odbywać za kulisami. Planuje się skoncentrować na innych koncepcjach, aby zyskać przewagę nad rywalami w sezonie 2024.
Oczekuje się, że sezon 2024 przyniesie wiele emocji, a zespoły starają się dostosować swoje strategie i samochody do zmieniających się warunków rywalizacji. Każdy zespół stoi przed unikalnymi wyzwaniami, ale także ma szanse na poprawę i zdobycie przewagi nad konkurencją. Wkrótce przekonamy się, jakie innowacje zespoły wprowadzą, aby osiągnąć sukces w najnowszym sezonie Formuły 1.