W Azerbejdżanie mamy jeden z najszybszych torów w kalendarzu z 2,2-kilometrową prostą, raczej nie byłoby szans na tak szybkie zmodyfikowanie skrzydeł u wszystkich zespołów, a nie tylko Red Bull ma elastyczne skrzydło. Jeszcze doszłoby do sytuacji z GP USA 2005, gdzie nie wszyscy po prostu mogliby wystartować...
Dodatkowo tolerancja została przyznana w pierwszym miesiącu po wprowadzeniu tej dyrektywy, aby zapewnić zespołom wystarczającą ilość czasu na pełne dostosowanie się do zmienionych testów. Będą mogli o 20% przekroczyć regulaminowe obostrzenia.
Dlaczego Mercedes groził protestem, ale ostatecznie go nie złożył? Nastąpiłaby reakcja łańcuchowa, Red Bull również złożyłby swój protest, jak i kilka innych zespołów. Mówi się, że aż połowa stawki nie spełnia obecnie dyrektywy 018-21.
W rzeczywistości chodzi jednak o ścisłą interpretację przepisów. Jeśli mamy na drodze odcinek gdzie można było jechać 90km/h na godzinę, a limit zmniejszono do 50km/h, to nie można karać kierowców, którzy wcześniej jechali szybciej.
Artykuł 3.9.9 regulaminu technicznego na rok 2021 upoważnia organ zarządzający sportem do zaostrzenia testów: "FIA zastrzega sobie prawo do wprowadzenia dalszych testów obciążeniowych/odkształceniowych na każdej części nadwozia, która wydaje się być (lub jest podejrzewana o bycie), elementem ruchomym w trakcie jazdy"
FIA tymczasowo użyła dodatkowych naklejek do monitorowania ugięcia tylnego skrzydła. Teoretycznie od GP Francji sprawa elastycznych skrzydeł dobiegnie końca, prawda jest jednak taka, że to jak walka z wiatrakami, a zespoły zawsze znajdą sposób na wykorzystanie przepisów w "optymalny sposób".