Sześć zespołów nie zgadza się na zaproponowane zmiany techniczne w 2021 roku

Formuła 1 miała przejść wielkie zmiany w sezonie 2021. Pod koniec października mieliśmy mieć klepnięte regulaminy techniczne. Teraz okazuje się, że zespoły w zorganizowanej przez Ferrari, Mercedes i Red Bulla ankiecie nie zgadzają się z planami w ich obecnym kształcie.

Tylko Alfa Romeo, McLaren, Renault i Williams podpisały się pod proponowanymi zmianami w przepisach, a i tak dwa z tych czterech zespołów mają jeszcze jakieś uwagi.

Strony spotkają się 16 października w celu dalszego omówienia tej kwestii. Ostateczny termin przyjęcia przepisów technicznych na 2021 r. upływa 31 października i jak dotąd FIA nie dawała poznać, że to się nie uda.

Co najgorsze, Ferrari ma prawo zawetować pakiet przepisów na sezon 2021. FIA otrzymała wyniki ankiety 4 października. Nawet limit budżetowy został już uzgodniony i cieszy się poparciem najlepszych zespołów, dlaczego nie ma ostatecznego poparcia dla zmian technicznych?

Mocno ograniczono swobodę w projektowaniu bolidów, aby lepsze zespoły tak, jak ma to miejsce teraz, nie tworzyły konstrukcji nieosiągalnych dla biedniejszych zespołów. Wiele przepisów jest tak stworzonych, że prawie każda konstrukcja wyglądałaby identycznie. FIA stara się stworzyć przepisy, które ułatwią wyprzedzanie. Docisk aerodynamiczny ma być wytwarzany głównie przez podłogę, a nie przez skrzydła jak ma to miejsce teraz.

DNA Formuły 1 mówi jednak, że jest to seria dla konstruktorów i tutaj teoretycznie każdy chce się wyróżniać i dzięki temu odnosić sukcesy. Bogate zespoły mogą też swoje budżety wykorzystać na projektowanie konstrukcji na sezon 2021 już wcześniej, jeszcze przed wprowadzeniem limitów.

Trudno określić też konsekwencje zmian. Obecne przepisy budowane były małymi kroczkami przez wiele lat. Tutaj w dwa lata Formuła 1 ma zmienić koła z 13-calowych na 18-calowe. Zmieni się przez to konstrukcja zawieszenia, jak i aerodynamika. Tak duże zmiany teoretycznie mogą wpłynąć na jeszcze większy rozstrzał stawki.

Historia pokazuje, że osiągi zespołów wyrównują się, gdy przepisy są stabilne, a nie wtedy kiedy przepisami chce się wywrócić stawkę do góry nogami.

Zespołom nie podobają się też standardowe części, które mogą być cięższe i gorszej jakości.

Sześć zespołów, które sprzeciwiają się wprowadzeniu zmian to tak naprawdę trzy najlepsze zespoły i ich zespoły B, czyli Toro Rosso, Racing Point i Haas. Nic dziwnego, że głosowali tak, a nie inaczej.

Pewnie do końca miesiąca będziemy musieli poczekać z ostatecznymi wynikami rozmów. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, to w sezonie 2021 zostaną przepisy takie same jak w 2020 roku, a wielka zmiana zostanie opóźniona. Będzie to kolejna przegrana Liberty Media w walce o lepszą Formułę 1.