Najlepsze i najgorsze zastępstwa w F1

Max Verstappen zastąpi w GP Hiszpanii Daniła Kvyata po tym jak Rosjanin w ostatnim wyścigu zderzył się z Sebastianem Vettelem. Red Bull ewidentnie chciał szybko pozbyć się Kvyata, a ten sam im dał do tego powód. Jak wyglądały tego typu sytuacje w przeszłości?
Michael Schumacher (Jordan i Benetton, 1991)

Tego zawodnika na pewno znacie? Najbardziej utytułowany kierowca w historii Formuły 1, ale nie zawsze tak było. W 1991 roku Schumacher nie był tak znany, rywalizował w Mistrzostwach Świata Samochodów Sportowych. W tym samym czasie kierowca Jordana Bertrand Gachot został skazany na karę pozbawienia wolności za niedozwolone użycie gazu łzawiącego zimą 1990 roku na kierowcy taksówki w Londynie.

Eddie Jordan musiał znaleźć zastępstwo. Zbliżał się wyścig w Belgii na torze w Spa. Schumacher został powołany do ekipy, pomimo tego, że szef zespołu chciał w to miejsce Keke Rosberga. Niemiec Michael zakwalifikował się na siódmym miejscu do wyścigu przed dużo bardziej doświadczonym kolegą z zespołu Andrea de Cesaris, który przecież cały sezon jeździł tym bolidem.

Awaria sprzęgła pozbawiła go jednak możliwości przejechania całego dystansu. Po starcie wyprzedził dwóch kierowców, ale chwilę później musiał się wycofać. Na szczęście dobry występ w kwalifikacjach pozwolił mu zwrócić na siebie uwagę. Przed kolejnym wyścigiem miał już podpisany kontrakt z Benettonem. Tam zastąpił Roberto Moreno, który został po prostu spłacony, pomimo tego, że miał jeszcze kontrakt.

W swoim debiucie dla nowego zespołu dojechał przed trzykrotnym mistrzem świata Nelsonem Piquet. Piąte miejsce w tym i dobre rezultaty w kolejnych dwóch wyścigach zepewnily mu kontrakt na sezon 1992.
Mika Hakkinen (McLaren, 1993)

Młody Fin swoją karierę w Formule 1 rozpoczął od dwóch sezonów w zespole Lotusa. W sezonie 1993 miał się ścigać dla McLarena, ale przed startem sezonu Ayrton Senna zdecydował, że jednak będzie nadal dla nich jeździł, a zespół z Woking postanowił dodatkowo podpisać kontakt z Michaelem Andrettim.

Na szczęście dla Hakkinena, Andretti po przejściu z amerykańskiej serii CART nie osiągał dobrych rezultatów. Jego syn Marco twierdził, że McLaren sabotował wyniki po to by Michael sam zrezygnował i zespół mógł zaoszczędzić na jego kontrakcie. Andretti opuścił McLarena za obopólna zgodą.

Hakkinen dostał swoją szanse na 3 wyścigi przed końcem sezonu.  W Grand Prix Portugalii w pierwszych kwalifikacjach zdołał pokonać legendarnego Sennę. Następnego dnia rozbił swój bolid, ale już w kolejnym wyścigu po raz pierwszy stanął na podium.

Ścigał się dla McLarena przez kolejne 8 sezonów, wygrał dwa mistrzostwa świata, 20 wyścigów i 26 razy startował z pole position.
Sebastian Vettel (Toro Rosso, 2007)

Sebastian po raz pierwszy w wyścigu F1 pojawił się w GP USA, po tym jak w Kanadzie Robert Kubica miał ten pamiętny wypadek i musiał zastąpić Polaka w bolidzie BMW. Już w trakcie pierwszego występu zdobył pierwszy punkt za ósme miejsce.

Cztery wyścigi później Niemiec był już kierowca Toro Rosso. Przed GP Węgier Scott Speed został zwolniony z zespołu. Bezpośrednią przyczyną były negatywne komentarze Speeda pod adresem zespołu, a także przepychanka z szefem Franzem Tostem podczas GP Europy na torze Nürburgring. Zdaniem samego Tosta, o zwolnieniu Speeda zadecydowały przede wszystkim jego słabe wyniki, natomiast incydent w Nürburgring został niepotrzebnie wyolbrzymiony przez Amerykanina.

Pierwsze wyniki Vettela nie zachwycały, aż do GP Japonii na torze w Fuji. Tam w czasie ulewy jechał na 3 pozycji, niestety w okresie neutralizacji uderzył w jadącego przed nim Marka Webbera. W następnym wyścigu w Chinach dojechał już na czwartej pozycji do mety.

W kolejnym sezonie nadal startował w Toro Rosso i odniósł pierwszą, jedyną dla zespołu wygraną w GP Włoch.  Rok później jeździł już dla Red Bulla i zdobywał kolejne mistrzostwa świata od 2010 do 2013 roku.
Robert Kubica (BMW Sauber, 2006)

Robert zadebiutował w GP Węgier w 2006 roku. Miał to być pojedynczy start w miejsce podobno kontuzjowanego Jacquesa Villeneuvea, który odniósł obrażenia w wypadku dwa tygodnie wcześniej w GP Niemiec.

Polak dojechał na 7 pozycji, ale w trakcie ważenia okazało się, że bolid jest za lekki. Robert po zakończeniu wyścigu podobno nie zbierał gumy z toru jadąc po jego brudnej części i został przez to zdyskwalifikowany. Ten rezultat wystarczył by zapewnić sobie miejsce w zespole na stałe.

Już w GP Włoch zdobył swoje pierwsze podium. Więcej punktów w tym sezonie nie zdobył. Jeździł w Sauberze do końca 2009 roku, kiedy to BMW wycofało się z F1. W tym czasie wygrał swój jedyny wyścig w Kanadzie w 2008 roku. Ten sezon zakończył na 4 pozycji.

Rok później ścigał się dla Renault, 3 razy stawał na podium, mówiło się o kontrakcie z Ferrari, ale wypadek rajdowy dużo szybciej zakończył jego karierę..
Mika Salo (BAR i Ferrari, 1999)

Mika Salo w Formule 1 jeździł dla Lotusa, Tyrrella i Arrowsa. Nie miał jednak miejsca w żadnym zespole na sezon 1999. W GP Brazylii kontuzja stopy Ricardo Zonty sprawiła, że musiał pauzować przez 3 wyścigi. Salo go zastąpił. Już w pierwszym wyścigu na Imoli zajął 7 miejsce, to był najlepszy wynik zespołu w całym sezonie i pierwszy wyścig w którym dojechali do mety.

Cztery wyścigi późnij zastąpił Michaela Schumachera w Ferrari. Niemiec miał złamaną nogę po wypadku w GP Wielkiej Brytanii. Fin o mało co nie wygrał GP Niemiec na torze Hockenheim. Eddie Irvine walczył w tym sezonie o tytuł mistrzowski. Zespół skorzystał z team orders, Mika Salo otrzymał trofeum zwycięzcy od swojego kolegi z zespołu, ale na mecie był drugi tuż za nim.

Fin pojechał jeszcze po drugie podium na Monzie. Jego dobre wyniki pozwoliły Ferrari na zdobycie pierwszego tytułu mistrza świata konstruktorów od 1983 roku. Dzięki temu zapewnił sobie kontrakt na kolejny sezon w Sauberze.

Nie wszystkie zastępstwa były jednak tak udane...
Luca Badoer (Ferrari, 2009)

Luca został powołany w miejsce Felipe Massy po jego wypadku w GP Węgier 2009. Badoer miał pewne doświadczenie w F1, od wielu lat był kierowcą testowym Ferrari, ale w wyścigu ostatnio brał udział w sezonie 1999, czyli 10 lat wcześniej

Ferrari dało mu szanse w podziękowaniu za współpracę. Na początku Massę miał zastąpić Michael Schumacher, ale miał w tym czasie kontuzję karku i nie został dopuszczony do startu. W Walencji zakwalifikował się na ostatniej pozycji. Dostał cztery kary po tym jak przekraczał limit prędkości w alei serwisowej. W trakcie wyścigu został między innymi wyprzedzony po wyjeździe z alei serwisowej po tym jak nie wyłączył pit limitera.

Drugą szansę otrzymał w Spa. Ponownie dojechał ostatni na metę, aż okrążenie za Kimim Raikkonenem. Zespół postanowił go zastąpić, na jego miejsce powołano Giancarlo Fisichelle. Włoch w tym samym wyścigu startował dla Force India z pole position i dojechał drugi. Fisichella również nie zdobył punktu w swoich 5 startach dla Ferrari.
Romain Grosjean (Renault, 2009)

Nelson Piquet Jr. został zwolniony z Renault, w jego miejsce pojawił się młody Francuz, Romain Grosjean. Zadebiutował w tym samym wyścigu w którym Badoer, czyli na torze w Walencji. Romain W ciągu siedmiu wyścigów Francuz ani razu nie zdobył punktów, najlepiej spisując się podczas Grand Prix Brazylii, gdzie zajął 13. miejsce. Dodatkowym problemem Grosjeana było również nieumiejętne dbanie o ogumienie, w efekcie czego nie był w stanie osiągnąć przyzwoitego wyniku.

Romain wybrał trudny dla Renault okres. Zwolniony Nelson Piquet Jr. rozpoczął jeden z większych skandali w Formule 1 czyli tak zwany crashgate. Brazylijczyk specjalnie rozbił bolid rok wcześniej w GP Singapuru, dzięki czemu Fernando Alonso wygrał wyścig.

Renault straciło sponsorów i sprzedało zespół z końcem sezonu 2010. Romain wrócił do F1 w sezonie 2012 w Lotusie. Powrót nie był jednak zbyt udany, dużo wypadów , zawieszenie na jeden wyścig i słabe wyniki. Dopiero w kolejnych sezonach pokazał na co go naprawdę stać.
Jacques Villeneuve (Renault, 2004)

Jacques Villeneuve od 1999 roku jeździł dla nowego zespołu BAR. Pięć sezonów i tylko dwa miejsca na podium sprawiły, że postanowił sobie zrobić przerwę od startów. Tymczasem w zespole Renault Jarno Trulli został wyrzucony przez konflikt jaki narastał między nim, a Flavio Briatore.

Villeneuve dostał szansę poprowadzenia bolidu Renault w 3 ostatnich GP sezonu 2004. Nie udało mu się zdobyć punktów, a Fernando Alonso zdobył ich w tym samym czasie czternaście. Renault przez to straciło jedno miejsce w klasyfikacji konstruktorów o ironio na rzecz zespołu BAR.

Kanadyjczyk dołączył w kolejnym sezonie do zespołu Sauber. Rok później Robert Kubica zakończył jego karierę w F1.