Robert Kubica od przyszłego sezonu wraca do F1

Poniższa wiadomość to oczywiście żart prima aprillisowy.

Niesamowite wiadomości z samego rana. Robert Kubica ma zająć miejsce Fernando Alonso w 2017 roku w zespole McLaren. Hiszpan po serii wypadków nie chce już więcej ryzykować swoim zdrowiem w wyścigach Formuły 1. Polak potwierdził te informacje na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.

Alonso nie został dopuszczony przez lekarzy do udziału w GP Bahrajnu (szczegóły). To wszystko skutki kraksy podczas otwierającego sezon wyścigu w Australii. Dla Alonso był to kolejny potężny wypadek w Formule 1. Hiszpan przeżył naprawdę ostre wypadki w 2003 roku w Brazylii, w 2012 roku w Spa, w 2015 w trakcie zimowych testów i teraz w Australii.

Sam zawodnik zaczął poważnie zastanawiać się nad swoją przyszłością. Jak donoszą dziennikarze obecni na torze w Bahrajnie, Alonso rozmawiał w tej sprawie już z Ronem Dennisem. Alonso zdecydował, że po tym sezonie zakończy karierę w F1.

McLaren szukał przez ostatnie dwa tygodnie następcy dla Alonso i teraz mamy już potwierdzenie. Polak ma szansę wrócić po kilku latach przerwy do Formuły 1. Umożliwi to zmiana regulaminu technicznego od 2017 roku. Przypominam, że od 2017 roku bolidy zostaną poszerzone o 20 cm. Co umożliwi Robertowi jazdę bolidem bolidem Formuły 1, dzięki większej ilości miejsca w kokpicie. Widać to na grafice poniżej.

Drugim kierowcą zespołu powinien pozostać Jenson Button.