Max Verstappen nie żartuje z przejściem na emeryturę

Max Verstappen odchodzi z F1

Max Verstappen, już w wielu wywiadach mówił, że odejdzie wcześniej z Formuły 1 niż wszyscy myślą, zaczyna być coraz bardziej poważny w swoich deklaracjach. Sezon 2023 był dla niego trzecim z rzędu z tytułem mistrza, jednak Holender twierdzi, że on nie zostanie na tyle długo by bić rekordy.

Jaka może być przyczyna takiego podejścia Maxa? Frustracja związana z kierunkiem, jaki obrala Formuła 1 pod zarządem Liberty Media. Rozrastający się kalendarz, rosnąca liczba sprintów – to tylko niektóre elementy, które Verstappen uważa za powody swojej gotowości do odejścia.

Do niedawna trudno było jednak traktować te groźby poważnie, zwłaszcza że każdy ruch Verstappena od najwcześniejszych lat miał na celu uczynienie go najlepszym kierowcą wyścigowym. Jego ojciec, były kierowca F1, Jos, twardo go szkolił, by osiągnąć sukcesy na torze.

W 2016 roku już przeżyliśmy pierwszy tego typu szok, gdy Nico Rosberg po latach walki w końcu osiągnął granice swoich możliwości, tylko by wygrać tytuł mistrza świata i w tym samym momencie odejść kompletnie od ścigania i poświęcić się rodzinie na którą wcześniej nie miał tyle czasu. Miał wtedy 31 lat.

Kierowca WRC Kalle Rovanpera, również prowadzony przez ojca w swojej karierze i który miał tylko jeden cel, zwyciężanie, ogłosił, że nie będzie brał udziału we wszystkich rundach w 2024 roku po zdobyciu drugiego z rzędu tytułu Mistrza Świata w Rajdach w listopadzie.

Decyzja Rovanpery, zaskoczyła wszystkich, wcześniej nie wykazywał oznak wypalenia, wskazywała na potrzebę odpoczynku od sportu. Czy podobny scenariusz czeka Verstappena?

Rovanpera i Verstappen mają wiele wspólnego, nie tylko są związani z Red Bullem. Oboje to synowie byłych kierowców, wychowywani od najmłodszych lat do osiągnięcia mistrzowskiego statusu. Decyzje Rovanpery i Rosberga stawiają pod znakiem zapytania teorię Pedro de la Rosy, byłego kierowcy McLarena.

De la Rosa w 2020 roku przewidywał, że nowe generacje sportowców wcześniej osiągną maksimum swoich możliwość, będą po prostu lepsi, ale zakończą swoje kariery wcześniej z powodu wypalenia. Czy Verstappen, z obowiązującym kontraktem do 2028 roku, również skończy swoją przygodę wcześniej? 

Moim zdaniem póki Max dobrze się bawi, to będzie jeździł bo ściganie się to jego życie, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że zostanie dłużej w Formule 1 niż do swoich 30 urodzin. 

Warto też poczytać o Hamiltonie i jego rozważaniach na temat rocznej przerwy i o tym jak powrót Hakinnena do F1 się nie powiódł