Operatorzy kamer F1 zwolnieni

Portal RaceFans dowiedział się, że Formuła 1 anulowała wszystkie swoje umowy z operatorami kamer na sezon 2020. Sytuacja ta nie musi oznaczać, że obecny sezon się nie odbędzie oraz że Liberty Media straciły nadzieję na próby uratowania mistrzostw.

W związku z tym, że dziewięć z pierwszych rund mistrzostw świata zostało przełożonych lub odwołanych, a na ten moment nie widać jeszcze momentu, w którym zawodnicy mieliby wrócić na tor, Formuła 1 po prostu chroni swój biznes i obniża koszty.

Oczekuje się dalszych zmian w kalendarzu. Liberty Media ma nadzieję zorganizować aż 19 wyścigów, co będzie wiązało się z potwierdzeniem nowych terminów kilku wyścigów i ewentualnym przesunięciem innych rund.

Formuła 1 bada również możliwość organizowania wyścigów przy pustych trybunach, chociaż organizatorzy Grand Prix Holandii nawet nie rozważają takiej opcji. To wszystko mogłoby też oznaczać zmniejszenie liczby kamer używanych podczas każdego wyścigu.

Przy zmieniającym się kalendarzu oczekuje się, że anulowanie umów z kamerzystami będzie środkiem tymczasowym do czasu potwierdzenia kolejnych wyścigów. To może potrwać jeszcze kilka miesięcy, stąd też decyzja o ich zwolnieniu.