Zakłady bukmacherskie w Formule 1 na żywo, już od tego sezonu

Formuła 1 ciągle się zmienia i wprowadza nowinki, które mają urozmaicić fanom śledzenie tego wspaniałego sportu. Od pierwszego wyścigu nowego sezonu, dostępne będą zakłady bukmacherskie na żywo. Jest to coś, czego samo Liberty Media wcześniej nie oferowało. Formuła 1 ewidentnie otwiera się na tę branżę. Właściciele Formuły 1 szukają nowych sposobów, jak mogą zarabiać na tym sporcie. W Polsce zakłady bukmacherskie również coraz lepiej się rozwijają. W linku znajduje się przykładowa pełna recenzja Betclic.

We wrześniu 2018, Liberty Media zawarła umowy z firmami Interregional Sports Group oraz Sportradar Integrity Services, które są szacunkowo warte sto milionów dolarów. Kontrakt podpisano na okres pięciu lat. Co ciekawe, warto wspomnieć, że Bernie Ecclesstone, były szef Formuły 1, był przeciwny tej branży (przez ponad 40 lat nie podpisał żadnej umowy z nią związanej), ale Liberty Media zmieniło podejście, a jak wiadomo, chodzi o pieniądze. Formuła 1 kiedyś kojarzyła się głównie z reklamą tytoniu, później alkoholi, pierwsze praktycznie zniknęły, te drugie są gdzieniegdzie zakazane.

Szczegóły na temat tego, na czym te umowy polegają, znajdziecie w zeszłorocznym podsumowaniu Karola, z Cyrku F1 pod tym linkiem.

Pierwsze efekty były łatwo dostrzegalne już w zeszłym sezonie. W firmach bukmacherskich mieliśmy coraz więcej zakładów związanych z Formułą 1, dużo więcej niż w poprzednich latach. Nie dotyczy to tylko Polski, gdzie to było oczywiste. Z uwagi na powrót Roberta Kubicy pojawiło się większe zainteresowanie, ale taka sama sytuacja miała miejsce również na całym świecie.

Sponsorem tytularnym zespołu Racing Point została firma działająca również w tej branży, czyli SportPesa. Dodatkowo zostało uruchomione mobilne typowanie wyników w aplikacji F1 Play, dostępnej na Androida oraz iOS. W niej znalazły się atrakcyjne nagrody dla wszystkich fanów. Służyły one jako swego rodzaju test przed przyszłymi bardziej rozbudowanymi zakładami bukmacherskimi.

Co zmieni się więc w sezonie 2020?

Od początku tego roku pojawi się kluczowa możliwość dla firm bukmacherskich, która do tej pory nie była dostępna, a która potencjalnie ma zapewnić największe dochody i zainteresowanie, czyli możliwość typowania na żywo w czasie trwania poszczególnych sesji.

Sportradar zapewni od początku sezonu 2020 infrastrukturę obejmującą początkowo 30 różnych możliwych opcji do typowania w czasie rzeczywistym podczas walki o pozycje startowe i w trakcie samych wyścigów. Firmy bukmacherskie z całego świata będą mogły z nich korzystać. Polskie firmy współpracują z dostawcą, jakim jest Sportradar, więc możemy oczekiwać takich możliwości również u naszych rodzimych bukmacherów.

Sportradar uzyskał dostęp do danych historycznych, które dotychczas nie były w takiej skali nigdzie udostępnione i na ich podstawie przygotowane zostaną modele kursów na żywo, które będą dostępne od Grand Prix Australii 2020. Początkowo planowane jest 30 różnych możliwych zakładów, które będą dostępne na żywo w czasie trwania sesji.

W zeszłym sezonie Amazon Web Services również korzystając z tych danych, dostarczał nam informacje o tym, jakie są szanse jednego zawodnika na wyprzedzenie drugiego, czy też, czy po zjeździe do boksów dany zawodnik spadnie za drugiego.

Będą to zarówno oczywiste rzeczy, jak i miejsca na podium, czy pojedynki wewnątrz zespołowe, jak również bardziej nieprzewidywalne zakłady jak np. na to, który kierowca wykręci najszybsze okrążenie. Dodatkowo Sportradar zapewni usługi bezpieczeństwa związane z wyeliminowaniem potencjalnych możliwości ustawiania wyników.

David Lampitt z firmy Sportradar uważa, że Formuła 1 spośród wszystkich sportów ma największych niewykorzystany potencjał jeśli chodzi o bukmacherów, szczególnie że jest to sport oparty o dane, co rozszerza możliwości dotyczące potencjalnych zakładów.

Co to oznacza dla F1?

Większe zainteresowanie firm bukmacherskich Formułą 1. Zespoły będą mogły pozyskać nowych sponsorów, praktycznie w każdym kraju znajdziemy jakąś większą firmę oferującą zakłady.

Zobaczymy, jak zmienią się same transmisje, czy pewne dane nie trafią do grafiki ekranowej w trakcie wyścigów i kwalifikacji. Możliwe, że wykorzystają też wirtualne reklamy, które często są widoczne w trakcie relacji.

Formuła 1 ma jeszcze swoje aplikacje na komórki i przykładowo może oferować zakłady przy live timingu.

Sezon coraz bliżej. Niedługo ruszają testy zimowe, a potem już jedziemy do Australii, tam zapewne poznamy więcej szczegółów.