Formułą 1 pasjonuje się od 1994 roku. Wtedy to też zacząłem oglądać i śledzić, wszystko związane z tym sportem. Nie jeżdżę na wyścigi, śledzę je głównie z kanapy. Przeżyłem z Formułą 1, śmierć Ratzenbergera i Senny, wszystkie tytuły Michaela Schumachera i jego walkę z takimi rywalami jak Damon Hill, Jacques Villeneuve, Mika Hakkinen, czy Fernando Alonso. Oczywiście śledziłem karierę Roberta Kubicy, jego wejście do sportu i późniejszy powrót. Lewis Hamilton pojawił się w Formule 1 wraz z Sebastianem Vettelem w 2007 roku i ta dwójka w kolejnych latach również zdominowała mistrzostwa.
Sport ten mocno ewoluował przez te ostatnie 25 lat. Silniki V12, V10, V8, V6 turbo, tankowanie, brak tankowania, silniki hybrydowe. W przyszłym roku czeka nas kolejna zmiana i wejście w nową erę bolidów Formuły 1.
Nie uważam się za eksperta, bo w tych czasach za takiego to pewnie może się uważać tylko, pracownik zespołu lub kierowca i jest to dosyć abstrakcyjne określenie. Zawsze można powiedzieć, że ktoś wie więcej, że ktoś jeździ cały rok na wyścigi, że ktoś siedzi w padoku, czy rozmawiał z danym zawodnikiem. Nie uważam natomiast, żeby to skreślało, takich jak ja piszących o tym sporcie.
Posiadam dużą wiedzę o Formule 1 i staram się przekazywać ją na łamach tej strony. Jestem pasjonatem tego sportu i mam nadzieję, że wszyscy ją odwiedzający również.
Obecnie na stronie można śledzić posty, które opisują ze szczegółami sezon 1994, czyli pierwszy, który mnie wciągnął w świat Formuły 1.
Stronę można oczywiście śledzić w mediach społecznościowych, gdzie na Facebooku dobijamy właśnie do 20 tysięcy fanów. Nowe posty trafiają też codziennie na Twittera i Instagram
Jeśli chodzi o statystyki, to były lepsze i gorsze lata. Miałem też okresy, w których po prostu nie chciało się tak często pisać. Strona przez te 10 lat miała ponad 13 milionów odsłon i w ostatnim czasie te miliony dochodzą dużo, dużo częściej.
W każdym razie chciałem podziękować wszystkim czytelnikom i fanom sportu za każdą minutę spędzoną na stronie. Za każde kliknięcie nowy post, czy też reklamy, które się na niej pojawiają 😉
Pozdrawiam, Paweł
