F1 sprawdza błąd przez który Kubica został kierowcą dnia

W Grand Prix Austrii niespodziewanie kierowcą dnia został Robert Kubica. Teraz Formuła 1 bada, czy nie ma błędu technicznego w głosowaniu. Polski zawodnik dojechał ostatni w wyścigu i był trzy razy zdublowany.

Na oficjalnej stronie F1 nadal widnieje Robert jako zwycięzca głosowania, jednak do tej pory nie opublikowano procentowego rozkładu głosów.

Po wyścigu wydawało się, że może w internecie zebrała się grupa fanów, którzy glosowali na Kubicę. Trudno jednak uwierzyć, że nawet taka akcja zakończyłaby się sukcesem w wyścigu, którym wygrał Max Verstappen, czyli jeden z ulubieńców fanów F1 na świecie. Chyba, że wszyscy z Holandii akurat byli w Austrii i nie mieli jak głosować ;-) Część fanów po oddaniu głosu na innych kierowców podobno i tak widziała, że zagłosowali na Roberta.

W tym roku kierowcami dnia zostawali Max i Leclerc dwukrotnie, Bottas, Albon, Vettel i Norris po jednym razie.

Aktualizacja: F1 zmieniła wyniki głosowania na kierowcę wyścigu po GP Austrii. Verstappen - 74% głosów, Leclerc - 11%, Sainz - 7%. Wcześniejszy wybór Kubicy okazał się błędem.