Kontrowersyjna zmiana opon na trzy wyścigi

W trakcie zimowych testów w Barcelonie opony Pirelli w bolidach Mercedesa mocno się przegrzewały. Przez to powstawał efekt tak zwanego blisteringu. Co widać na zdjęciu powyżej. Tor w Hiszpanii ma nowy asfalt, który przez to, że ma mniej nierówności mocniej rozgrzewa opony.

Zespół poprosił więc o zmniejszenie bieżnika, czyli gumy która pokrywa oponę tak by mniej pracowała w zakrętach, a tym samym mniej się grzała. Tą samą procedurę zastosowano już w przeszłości na Monzie oraz Spa w 2011 i 2012 roku.

Spadła cena na cały sezon F1 - 98zł do końca listopada

Pirelli zadecydowało, że na wyścigi w Barcelonie, na Silverstone i Paul Ricard przywiezie zmodyfikowane (cieńszy bieżnik) i lżejsze opony (jeden kilogram na całym komplecie). Wszystko za zgodą FIA ze względu na bezpieczeństwo i na wniosek Mercedesa (duży blistering)

Ferrari było przeciwne, ale w kwestiach bezpieczeństwa FIA nie potrzebuje zgody zespołów.

Jest to kontrowersyjna zmiana ponieważ Ferrari i Red Bull takich problemów w Hiszpanii nie mieli. Tym samym mieliby większą przewagę nad Mercedesem, a tym samym szanse na wygraną. Formuła 1 już wiele razy wprowadzała w trakcie sezonu zmiany, które pomagają tylko wybranym zespołom. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.