Zapowiedź GP Australii 2024

Oscar Piastri in a McLaren

Formuła 1 wraca już na trzecie Grand Prix w tym roku, tym razem zawodnicy będą walczyć o drugie miejsce w Australii. Max Verstappen wygrał poprzednie dwa wyścigi i jest zdecydowanym faworytem do odniesienia kolejnego, po raz pierwszy w niedzielę w tym roku.

W trakcie minionych dwóch tygodni napięcia w Red Bullu mogły się nieco ostudzić, ale nie ma nic, co sugerowałoby, że wszystko jest w pełni w porządku w tym zespole

Jednym z dominujących nagłówki tematów pomiędzy Arabią Saudyjską a tym wyścigiem dotyczy przyszłości Verstappena. Klauzula rzekomo została włączona do umowy Maxa i pozwala mu odejść, jeśli współpraca Helmuta Marko z Red Bullem dobiegnie końca i rzekomo została włączona bez wiedzy Christiana Hornera lub innych członków spółki matki.

Przed startem, podczas wielu obowiązków medialnych, ten temat z pewnością będzie na porządku dziennym,

Kolejnym punktem, który na pewno będzie poruszany w ten weeknd, to niekończąca się sprawa oskarżenia Christiana Hornera. Pracowniczka Red Bulla zwróciła się do FIA po tym, jak jej początkowe skargi zostały odrzucone przez zespół.

Pisałem o tym już tutaj, FIA za dużo nie może powiedzieć w tym momencie, ponieważ nie mogą komentować takich oskarżeń. Możliwe, że o dalszych ustaleniach usłyszymy już wkrótce.

Wracając jednak do ścigania, sezon 2024 dla Lewisa Hamiltona i Mercedesa rozpoczął się powoli, siódme i dziewiąte miejsce na mecie, dziewiąte miejsce w klasyfikacji kierowców. Może powrót do jednego z jego ulubionych torów sprawi, że odzyska trochę pewności siebie.

Tor w Melbourne widział Hamiltona na pierwszym miejscu aż osiem razy, przy czym tylko Hungaroring może pochwalić się większą liczbą, a biorąc pod uwagę dominację Red Bulla podczas wyścigu, wydaje się, że jeśli mają być pokonani, to najprawdopodobniej stanie się to tylko w kwalifikacjach, chociaż tu można liczyć raczej tylko na Ferrari. Carlos Sainz powinien wrócić za kółko swojego bolidu.

Australia to wyścig domowy dla dwóch kierowców F1, Daniela Ricciardo i Oscara Piastri. Ten ostatni, to nowy lokalny faworyt. Rok temu McLaren na początku sezeonu nie był mocny, teraz forma i oczekiwania są dużo większe.

Daniel Ricciardo jest również uwielbianą postacią, ale ponownie staje przed pytaniami dotyczącymi własnej przyszłości. Początek sezonu nie był najlepszy w jego wykonaniu, a na tym torze też mu nigdy zbyt dobrze nie szło.

Zdjęcie: McLaren