W tym roku wyjątkowo nie zaczynamy od słowa na niedzielę. Mam nadzieję, że wszyscy już dobrze wiedzą, że dwa pierwsze wyścigi tego roku odbywają się w sobotę.
Wczoraj, w piątkowych kwalifikacjach, najszybszy był Max Verstappen. Pełne wyniki znajdziecie tutaj. Mistrz świata wygrał rok temu w 19 z 22 Grand Prix, więc nic dziwnego, że wszyscy poza jego fanami są trochę rozczarowani. Na pewno nie są natomiast zaskoczeni, że obronę tytułu rozpocznie Max z pierwszej pozycji.
Formuła 1 co jakiś czas stara się zmienić przepisy, żeby wyrównać stawkę, a ja zawsze powtarzam, że to działa odwrotnie. Mamy 3 sezon obowiązywania obecnych przepisów aerodynamicznych i nie tylko, a stawką jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej.
W pierwszym sezonie tej ery w 2022 roku różnica między P1, a P10 w Q3 wynosiła 1,7 sekundy. W zeszłym roku było to 1,2 sekundy. W tym roku pierwszą dziewiątkę dzieli pół sekundy. Dziesiąty Hulkenberg nie miał już nowego kompletu opon, a jak weźmiemy jego najlepszy czas z Q2, to różnica wyniosłaby 0,6 sekundy.
W pierwszej trójce mamy kierowców z trzech różnych zespołów. Możemy się więc cieszyć, zarówno w wyścigu, jak i całym sezonie 2024 rywalizacja powinna być zażarta.
Wyjątkiem może być walka o pierwsze miejsce…
Verstappen uważa, że RB20, podobnie jak jego poprzednik, jest lepszym bolidem na wyścig niż kwalifikacje. Szansa na ciekawy wyścig dla nas to na pewno dobry start Charlesa Leclerca. Jeśli zdoła do pierwszego zakrętu znaleźć się na prowadzeniu, możemy mieć powtórkę z sezonu 2022.
Niestety, utrzymanie Red Bulla za sobą nie będzie łatwe. Wystarczy spojrzeć na tabele prędkości maksymalnych.
Red Bull wciąż ma przewagę na prostych, a w tym roku DRS można aktywować już na drugim okrążeniu po zmianie przepisów, a nie tak, jak do tej pory, na trzecim.
Póz | Kierowca | Zespół | Prędkość maksymalna (km/h) |
---|---|---|---|
1 | Max Verstappen | Red Bull | 327.3 |
2 | Alexander Albon | Williams | 321.9 |
3 | Sergio Perez | Red Bull | 321.6 |
4 | Logan Sargeant | Williams | 320.9 |
5 | Carlos Sainz Jnr | Ferrari | 320.0 |
6 | Kevin Magnussen | Haas | 319.9 |
7 | Fernando Alonso | Aston Martin | 319.3 |
8 | Nico Hulkenberg | Haas | 319.1 |
9 | Lance Stroll | Aston Martin | 318.6 |
10 | Valtteri Bottas | Sauber | 318.3 |
11 | Charles Leclerc | Ferrari | 317.7 |
12 | Pierre Gasly | Alpine | 316.8 |
13 | Daniel Ricciardo | RB | 316.8 |
14 | George Russell | Mercedes | 316.8 |
15 | Lewis Hamilton | Mercedes | 316.6 |
16 | Yuki Tsunoda | RB | 316.4 |
17 | Esteban Ocon | Alpine | 315.8 |
18 | Oscar Piastri | McLaren | 315.6 |
19 | Zhou Guanyu | Sauber | 313.4 |
20 | Lando Norris | McLaren | 313.4 |
Wyprzedzenie Verstappena może być jeszcze większym wyzwaniem w tym roku. Charles Leclerc i Carlos Sainz rok temu mieli bardzo szybki bolid Ferrari, ale mieli problemy z balansem, przez co przegrzewały opony i szybko się zużywały. W tym roku już po dniu filmowym zawodnicy mówili, że bolid prowadzi się stabilnie, a późniejsze testy i treningi pokazały, że faktycznie tempo wyścigowe jest zdecydowanie lepsze.
Może więc pomoże strategia? Prawie pewne jest, że wszyscy kierowcy rozpoczną wyścig na oponach miękkich, a Pirelli zakłada, że najlepszą strategią na sobotę będzie przejście na twarde opony przed drugim zestawem miękkich na zakończenie wyścigu.
Na ten moment rozważam tylko kierowców Ferrari jako potencjalnych kandydatów do wygrania z Verstappenem. George Russell był wczoraj trzeci, ale Mercedesy nadal są wolne na prostych. Sergio Perez nadal jest wolniejszy od kolegi z zespołu, a Alonso i McLareny raczej nie są nawet w stanie powalczyć o wygraną.
Warunki pogodowe są raczej stabilne. Sesje nocne zawsze o podobnej godzinie, temperatura i brak opadów sprawiają, że wszyscy są dobrze przygotowani do wyścigu. Nie ma też na torze debiutantów, więc raczej głupich błędów nikt nie powinien popełniać.
Teoretycznie jest to pierwszy wyścig, więc zawsze istnieje zwiększone ryzyko nieprzewidzianych awarii mechanicznych w Bahrajnie, a wtedy samochód bezpieczeństwa też może pokrzyżować plany niektórym kierowcom, a innym dać szanse na darmowy pit stop.
Czekaliśmy prawie 100 dni na pierwszy wyścig, więc mam szczerą nadzieję na ekscytujący początek sezonu.