Przesłuchanie Christiana Hornera

Christian Horner

Aktualizacja. Christian Horner oczyszczony z zarzutów

Śledztwo w sprawie zarzutów nieodpowiedniego zachowania Christiana Hornera zakończyło się póki co, bez rozstrzygnięcia. Szef zespołu Red Bull został przesłuchany w piątek przez prawnika przez kilka godzin w związku z zarzutami dotyczącymi jego postępowania wobec pracowniczki.

Rzecznik prasowy Red Bull oświadczył: "Nie byłoby odpowiednie komentować przesłuchanie przed zakończeniem śledztwa". Horner zaprzeczył tym zarzutom w wywiadzie udzielonym holenderskiej gazecie De Telegraaf.

Nie jest jasne, czy sprawa zostanie rozwiązana przed planowanym na 15 lutego 2024 roku wprowadzeniem nowego bolidu podczas premiery w fabryce Red Bulla w Milton Keynes. Zespół nadal planuje przeprowadzenie tego wydarzenia.

Śledztwo w sprawie Hornera może trwać tygodnie, a nawet pojawiają się wątpliwości, czy zostanie zakończone przed rozpoczęciem sezonu. Testy przedsezonowe odbędą się w Bahrajnie od 21 do 23 lutego, a pierwszy wyścig sezonu, również na tym samym torze, odbędzie się w dniach 1-3 marca.

Firma Red Bull wcześniej w tym tygodniu oświadczyła, że traktuje sytuację "wyjątkowo poważnie". Kwestia Hornera z pewnością utrudni prowadzenie Red Bulla, nawet jeśli będzie obecny, prawdopodobnie nie będzie w stanie udzielić odpowiedzi na pytania związane z tą sprawą. Jednakże będzie to skupiać uwagę podczas zapytań skierowanych do niego, a także kierowców Maxa Verstappena i Sergio Pereza.

Kontrowersje mają miejsce w kontekście doniesień o rozłamach i napięciach wewnątrz Red Bull, w tym zarzutów, że doradca ds. sportów motorowych Helmut Marko i Jos Verstappen, ojciec trzykrotnego mistrza świata Maxa, mają zastrzeżenia do Hornera.

Red Bull, Marko i Verstappen dotychczas milczeli w sprawie takich kwestii. Pomimo zamieszania, Verstappen i Red Bull rozpoczną sezon jako gorący faworyci do zdobycia czwartego z rzędu mistrzostwa świata.