Sezon Formuły 1 2024 zapowiada się pełen emocji i kilku nowości. Prezentację, zimowe testy i dopiero wtedy przed nami otwierający sezon wyścig w Bahrajnie, a wraz z nim kilka istotnych zmian. Sprawdźmy, co się zmieniło – i co pozostało niezmienione – w 75. sezonie mistrzostw świata Formuły 1.
Kierowcy
W historii Formuły 1 po raz pierwszy nie zanotowaliśmy żadnych ruchów na rynku kierowców przed sezonem 2024. Wszyscy kierowcy, którzy ukończyli ostatni wyścig w Abu Zabi, pozostają wierni swoim zespołom. Max Verstappen, Logan Sargeant i pozostali utrzymali swoje miejsca, jedyną zmianą w porównaniu do poprzedniego startu sezonu jest Daniel Ricciardo, który zastąpił Nycka de Vriesa w trakcie minionego sezonu.
Kierowcy rezerwowi
Choć składy główne pozostają niezmienne, kilka zespołów wprowadziło zmiany w swoich kierowcach rezerwowych. McLaren zdecydował się na nowych rezerwowych będą nimi – Pato O’Ward i Ryo Hirakawe. Wiele składów jeszcze nie podało rezerw, a przykładowo, Aston Martin ponownie liczy na Felipe Drugovicha jako kierowcę rozwojowego, podobnie jak Sauber, zatrzymując Theo Pourchaire'a.
Zespoły
Podczas gdy pytanie o dołączenie Andretti jako 11. zespołu stało się jednym z gorętszych tematów, 2024 rok rozpoczyna się z dotychczasową dziesiątką zespołów. Drugi zespół Red Bulla, AlphaTauri, pojawi się w tym sezonie jako 'RB', Alfa Romeo zmienia nazwę na Stake F1 przed przeobrażeniem się w Audi za dwa lata.
Szefowie zespołów
W tym sezonie odeszło dwóch z dziesięciu szefów zespołów. Szczególnie zauważalna jest zmiana u AlphaTauri, gdzie 46-letni Laurent Mekies zastąpił Franza Tosta. W Alpine Bruno Famin pozostanie jako tymczasowy szef zespołu po odejściu Otmara Szafnauera.
Wyścigi
Rekordowe 24 Grand Prix zaplanowane w kalendarzu F1 2024, wracamy między innymi do Chin po przerwie spowodowanej pandemią. Warto również zauważyć trzy wyścigi w soboty: Bahrajn, Arabia Saudyjska i ponownie Las Vegas. Grand Prix Japonii przeniesione na kwiecień, a sezon zakończy się w grudniu.
Zmiany w regulacjach
Podobnie jak w poprzednim sezonie, regulacje techniczne pozostają stabilne. Jednak po problemach zdrowotnych kierowców podczas Grand Prix Kataru, FIA zezwoliła na instalację dodatkowego kanału do chłodzenia kierowców.
Podsumowując, sezon 2024 obiecuje być pełen emocji, zarówno na torze, jak i poza nim. Oczekujemy z niecierpliwością na start w Bahrajnie i rozwinięcie wszystkich tych zmian w fascynującą rywalizację na najwyższym poziomie motorsportu.
Podczas gdy pytanie o dołączenie Andretti jako 11. zespołu stało się jednym z gorętszych tematów, 2024 rok rozpoczyna się z dotychczasową dziesiątką zespołów. Drugi zespół Red Bulla, AlphaTauri, pojawi się w tym sezonie jako 'RB', Alfa Romeo zmienia nazwę na Stake F1 przed przeobrażeniem się w Audi za dwa lata.
Szefowie zespołów
W tym sezonie odeszło dwóch z dziesięciu szefów zespołów. Szczególnie zauważalna jest zmiana u AlphaTauri, gdzie 46-letni Laurent Mekies zastąpił Franza Tosta. W Alpine Bruno Famin pozostanie jako tymczasowy szef zespołu po odejściu Otmara Szafnauera.
Wyścigi
Rekordowe 24 Grand Prix zaplanowane w kalendarzu F1 2024, wracamy między innymi do Chin po przerwie spowodowanej pandemią. Warto również zauważyć trzy wyścigi w soboty: Bahrajn, Arabia Saudyjska i ponownie Las Vegas. Grand Prix Japonii przeniesione na kwiecień, a sezon zakończy się w grudniu.
Zmiany w regulacjach
Podobnie jak w poprzednim sezonie, regulacje techniczne pozostają stabilne. Jednak po problemach zdrowotnych kierowców podczas Grand Prix Kataru, FIA zezwoliła na instalację dodatkowego kanału do chłodzenia kierowców.
Dodatkowo, Pirelli otrzymuje więcej dni testowych na oponach, a zespoły mogą testować swoje bolidy z sezonu 2022 w ramach testów młodych kierowców, to pierwszy raz kiedy dostępne są dla nich bolidy obecnej ery.
Warto również zauważyć, że maksymalna kara dla zespołów i kierowców wzrosła z €250,000 do €1 miliona, a FIA zakazała używania "pirotechnicznych urządzeń" na wydarzeniach, w tym w Formule 1, bez wcześniejszej zgody.
Warto również zauważyć, że maksymalna kara dla zespołów i kierowców wzrosła z €250,000 do €1 miliona, a FIA zakazała używania "pirotechnicznych urządzeń" na wydarzeniach, w tym w Formule 1, bez wcześniejszej zgody.
Podsumowując, sezon 2024 obiecuje być pełen emocji, zarówno na torze, jak i poza nim. Oczekujemy z niecierpliwością na start w Bahrajnie i rozwinięcie wszystkich tych zmian w fascynującą rywalizację na najwyższym poziomie motorsportu.
