Nowy tor w Madrycie, na którym Formuła 1 będzie ścigała się od 2026 roku, budził spekulacje od kilku miesięcy. Podczas gdy spodziewano się, że F1 ujawni tor uliczny jako nową siedzibę Grand Prix Hiszpanii, pierwsza oficjalna informacja o torze, która została dziś udostępniona, wskazuje na coś nieco innego. F1 nazywa nowy tor Ifema Madrid Circuit "hybrydowym" obiektem.
Nowy tor składa się z 20 zakrętów i mierzy nieco poniżej pięciu i pół kilometra. Z tej długości, około 1,5 km – czyli nieco ponad jedna czwarta – to drogi publiczne. Reszta to specjalnie zbudowane sekcje. To, co odróżnia Madryt, to proporcje między tymi dwoma elementami. Większość nowych torów ulicznych posiada krótkie stałe sekcje, gdzie znajdują się boksy i padok, podczas gdy zamknięte drogi publiczne stanowią większość toru. Nowy tor w Madrycie będzie w dużej mierze odwrotny.
Do opracowania projektu trasy F1 zatrudniło firmę Dromo. Włoscy architekci wcześniej kierowali przeróbkami innych torów, w tym przebudową Zandvoort dla jego powrotu do kalendarza F1.
Od obszaru start/meta kierowcy będą pokonywać szykanę lewo-prawo. Z szerokością toru oscylującą między 12 a 15 metrami, projektanci oczekują, że będzie ona oferować nawet cztery potencjalne miejsca do wyprzedzania, a to będzie pierwsze z nich.
Jeden z zakrętów toru ma być mocno nachylony, chociaż dokładny stopień nachylenia jeszcze nie został ustalony. Jarno Zaffelli, CEO Dromo, spodziewa się, że będzie to ulubiony zakręt kierowców.
W porównaniu do ostatnich nowych torów ulicznych, które dołączyły do kalendarza F1, Ifema Madrid nie będzie słyneła z wysoich prędkości i długich prosty. Po raz pierwszy w historii mistrzostw świata, obszar padoku będzie w pełni osłonięty. F1 również chce promować korzyści środowiskowe związane z umiejscowieniem nowego wyścigu w dogodnej lokalizacji dla widzów.
Jakie widowisko zobaczą? Ifema Madrid różni się wystarczająco od innych torów ulicznych, aby zaoferować coś charakterystycznego, ale wiele zależy od decyzji jeszcze niepodjętych – powierzchni toru, nachylenia tego nachylenia i tych wszystkich ważnych regulacji na rok 2026, nad którymi pracuje F1.