Film Hamiltona z Bradem Pittem wraca na plan


Brad Pitt i Damson Idris wracają do planu zdjęciowego filmu o Formule 1. Ekipa "Apex F1" przeniesie się na tor w Daytona podczas weekendu IMSA w stanie Floryda.

Po kilkukrotnym pojawieniu się na Grand Prix podczas kręcenia w 2023 roku, zespół "Apex F1", który jest głównym bohaterem tego niezatytułowanego projektu, udaje się teraz do Daytona na Mistrzostwa IMSA Weathertech SportsCar. Film, w którym producentem jest firma Dawn Apollo Films Lewisa Hamiltona, niedawno pojawił się na Las Vegas Grand Prix w 2023 roku, a wcześniej na Silverstone i planuje kolejne etapy produkcji w 2024 roku.

Według informacji z amerykańskiego czasopisma RACER, produkcja filmu przenosi się teraz na tor Daytona International Speedway, aby nagrywać podczas testów Roar Before The 24 IMSA od 19 do 21 stycznia, a następnie kontynuować nagrania podczas otwarcia sezonu w Daytona 24 Hours.

Podobnie jak przy nagrywaniu scen związanych z F1, gdzie wykorzystano sztuczną ekipę w jednym z garaży pitlane i dwie atrapy samochodów F1, oczekuje się, że proces ten będzie powtórzony dla sportowych samochodów z fałszywym zespołem GT Daytona dla Apex GP. Niemniej jednak, w przeciwieństwie do nagrywania F1, które wymagało specyficznego przejazdu na torze, część filmowania IMSA jest planowana w ramach oficjalnych sesji na torze.

Według raportu RACER, nie potwierdzono jeszcze, czy samochód będzie dodatkowym pojazdem prowadzonym przez Pitta w trakcie oficjalnych sesji, czy też któryś z regularnych uczestników zawodów zgodził się na jazdę z malowaniem związanym z filmem, aby umożliwić nagranie, zanim wróci do swoich standardowych barw.

Co wiadomo na temat filmu F1 z udziałem Brada Pitta?

Projekt skupia się wokół emerytowanego kierowcy wyścigowego o imieniu Sonny Hayes, w którego wciela się Pitt, który wraca z emerytury, aby być mentorem dla młodego partnera zespołowego, którego gra Damsona. Do projektu dołączył również legendarny producent Hollywood Jerry Bruckheimer, a film jest reżyserowany przez Joe Kosinski. Zdjęcia zostały wstrzymane pod koniec 2023 roku z powodu strajków w Hollywood. Hamilton niedawno wyjaśnił, że produkcja zostanie wznowiona i znów pojawią się w padoku F1 w 2024 roku.

"W grudniu prawdopodobnie spędzę dzień lub dwa z Joe'm [Kosinskim, reżyserem] i Jerry'm [Bruckheimerem, producentem], przejrzymy scenariusz," powiedział Hamilton.

"I oczywiście teraz będziemy mogli kontynuować z autorami, a Brad i Damson wrócą do treningów, przygotowując się do powrotu do samochodu.

"Będziemy kontynuować nagrania w przyszłym roku, więc zobaczycie ich częściej. Mamy już sceny z kierowcami demonstracyjnymi, którzy świetnie się spisali, jak wszyscy kierowcy mogli zobaczyć w Austin. Idziemy doprzodu. Może film będzie trochę więcej kosztować, ale jestem naprawdę pewien, co Jerry jest w stanie wyprodukować."