W oczekiwaniu na raport FIA po Abu Zabi 2021


Od finału poprzedniego sezonu minęło prawie 100 dni. Wielu fanów i kierowców nadal czeka na wyjaśnienia tego co wydarzyło się tamtego dnia na torze Yas Marina. FIA ma dziś ujawnić wyniki swojego dochodzenia w sprawie ostatnich okrążeń Grand Prix Abu Zabi.

Aktualizacja - raport został opublikowany

Minął już ponad miesiąc, odkąd organ zarządzający sportami motorowymi potwierdził kluczowe wyniki dochodzenia. Obejmują one podział funkcji dyrektora wyścigu pomiędzy dwie osoby, dodanie stałego starszego doradcy i wprowadzenie wirtualnego pokoju kontroli wyścigów.

FIA zastąpiła także dyrektora wyścigowego F1 Michaela Masiego, który podjął kontrowersyjną decyzję o wznowieniu wyścigu na ostatnim okrążeniu po tym jak oddublowali się tylko wybrani kierowcy, a samochód bezpieczeństwa zjechał o okrążenie wcześniej, niż przewidują przepisy.

FIA poprawiła też przepis mówiący, że "wybrane bolidy" mogą się oddublować, został zmieniony na "wszystkie bolidy". 

Ponieważ kontrowersje zaważyły na wyniku mistrzostw świata na ostatnim okrążeniu sezonu, nieuchronnie zaczęto je postrzegać przez pryzmat tego, jak wpłynęły na rywali, Maxa Verstappena i Lewisa Hamiltona. Ich opinie na temat zbliżającej się analizy FIA były przewidywalne. Hamilton mówił o potrzebie przejrzystości, Verstappen stwierdził, że nie ma potrzeby publikowania pełnego raportu w tej sprawie.

Carlos Sainz powiedział, że bezprecedensowe okoliczności restartu kosztowały go utratę szansy na walkę o pierwsze zwycięstwo w karierze. Pierre Gasly natomiast podkreślał, że "potrzebujemy przejrzystości i jasności, aby wiedzieć, czego się spodziewać".

"Co się stało, to się nie odstanie" - kontynuował. "Niezależnie od tego, czy było to słuszne, czy nie, ważne jest, abyśmy my, kierowcy, dowiedzieli się, jak takie sytuacje będą traktowane i czego możemy się spodziewać. Im szybciej uzyskamy te informacje, tym lepiej".

Głos zabrał też Lance Stroll, który bardziej niż inni podkreślał, że był jednym z kierowców, którym nie pozwolono się oddublować: "To, co się stało, było niedopuszczalne".

Moim zdaniem, to i tak już nic nie zmieni. Max Verstappen jest mistrzem świata, wygrał najwięcej wyścigów, prowadził przez najwięcej okrążeń, startował z pole position najwięcej razy. To godny mistrz świata, niestety jego tytuł został zdobyty w kontrowersyjnych okolicznościach, podobnie jak Michaela Schumachera w 1994 roku, czy Alain Prost w 1989.

Wiele razy Formuła 1 miała niejasne przepisy, które wymagały poprawy regulaminu. Miejmy nadzieję, że tym razem też tak będzie i w przyszłości więcej do takich sytuacji po prostu nie dojdzie.