Wrócił plan wyścigów sprinterskich

Propozycja wprowadzenia wyścigów sprinterskich/kwalifikacyjnych w zeszłym roku została odrzucona. W tym roku ponownie Ross Brawn nalega, żeby sprawdzić taką opcję, ale dwa zespoły nie chcą się na to zgodzić.

Mercedes i Racing Point podobno są blokującymi zespołami. Wyścig kwalifikacyjny miałby trwać 30 minut i do niego zawodnicy ustawiliby się w odwrotnej kolejności. Plan zakładał, że w tym roku w Austrii i Wielkiej Brytanii odbędą się po dwa wyścigi. Dzięki temu byłaby okazja porównać normalne kwalifikacje z nową propozycją. Jeden wyścig odbyłby się na starych, a drugi na nowych zasadach.

Ostateczna decyzja ma zostać podjęta jeszcze w tym tygodniu. Powinniśmy też poznać kalendarz, który ma obowiązywac po powrocie do ścigania.

Rok temu Vettel o sprincie powiedział: "Szczerze mówiąc, uważam, że to kompletna bzdura", a Hamilton dodał: "Ludzie, którzy to proponują, nie bardzo wiedzą, o czym mówią".