Drastyczny spadek przychodów Formuły 1

Formuła 1 poinformowała, że zanotowali tylko 39 milionów dolarów przychodów w pierwszym kwartale 2020 roku, po tym jak nie odbyły się wyścigi w Australii i Bahrajnie.

Przychody w tym okresie spadły z 246 milionów dolarów 12 miesięcy temu do 39 milionów dolarów w tym roku. Grupa Formuły 1 odnotowała w tym kwartale stratę w wysokości 152 mln dolarów, czyli o prawie 100 mln dolarów więcej niż w tym samym okresie 12 miesięcy temu.

Brak wyścigów w pierwszym kwartale oznaczał, że ich przychody powstały tylko dzięki umowom sponsorskim, które nie były związane z samymi wyścigami. Nie ma tam żadnych wpisowych za organizację wyścigów, ani za transmisje telewizyjne.

W drugim kwartale tego roku nie powinni zanotować większych zmian, przychód pozostanie na niskim poziomie. Osiem wyścigów, które miały się odbyć, zostały przełożone lub odwołane. "Obecnie oczekujemy, że w drugim kwartale 2020 r. nie odbędą się żadne wyścigi" - potwierdziło oświadczenie.

"Jesteśmy wdzięczni FIA, zespołom, promotorom, naszym pracownikom i innym kluczowym partnerom za ich wsparcie i wysiłki w tym trudnym okresie", powiedział prezes F1 i CEO Chase Carey.

"Postępujemy zgodnie z naszymi planami na rok 2020, jednocześnie pracując nad wzmocnieniem długoterminowej przyszłości Formuły 1 poprzez nowe przepisy techniczne, sportowe i finansowe, które jeszcze bardziej usprawnią konkurencję i działania na torze oraz sprawią, że będzie to zdrowszy biznes dla wszystkich zainteresowanych".

Sezon prawdopodobnie wystartuje od Grand Prix Austrii 5 lipca.