Formuła 1 musi jeszcze bardziej wydłużyć letnią przerwę, aby chronić mniejsze zespoły, mówi szef Haasa, Guenther Steiner.
Zamknięcie fabryk ostatnio zostało wydłużone z 21 do 35 dni. Zdaniem Guenthera ta przerwa powinna trwać praktycznie do startu sezonu. Na ten moment Grand Prix Francji (28 czerwca), to teoretycznie początek sezonu.
"Musisz zrozumieć: Jeśli zespoły nie będą się ścigać, nie będą miały dochodów. Zrozumiałe jest, że nasi sponsorzy nie mają motywacji, by nas sponsorować, jeśli nie będziemy się ścigać. Jeśli więc nie ma pieniędzy, to nie powinniśmy ich też wydawać."
"Jesteśmy zależni od wyścigów, nie możemy rozwijać [bolidów] przez trzy miesiące i nie mieć dochodów. Niektóre zespoły mogą sobie z tym poradzić, ale wszystkie małe zespoły jednogłośnie twierdzą, że to jest niemożliwe."
Szef Haasa twierdzi, że powinni wrócić do pracy dopiero na miesiąc przed startem sezonu.
"Próbujemy znaleźć rozwiązanie poprzez rządowe programy wsparcia, aby przeprowadzić nas przez ten okres", powiedział Steiner.
Niepewność co do tego, kiedy mistrzostwa zostaną wznowione, zwiększa presję na najbiedniejszych zespołach. Haas jest w ich gronie i jeśli start tego sezonu będzie odkładany w nieskończoność, to mogą już nie wrócić do padoku.
- Home-icon
- Wyniki
- Sezon 2024
- _Kalendarz 2024
- _Kalendarz F1 na telefon
- _Zasady F1 na sezon 2024
- _Składy zespołów
- _Tory F1
- Aktualności
- Inne
- _Zakazane w F1
- _Sezon 1994
- _Wypadek Senny
- _Papierowe bolidy do składnia
- Kup dostęp do transmisji
- _Wszystko o F1 TV
- _Kup F1 TV
- Echa Padoku
- Książki
- Recenzje
- Prezenty