Planowane majowe wyścigi Formuły 1 w Holandii, Hiszpanii i Monaco zostały odwołane, czy też przełożone. Jeszcze w tym roku Formuła 1 chce podać nowe terminy tych Grand Prix.
"W związku z ciągłym rozprzestrzenianiem się Covid-19 na całym świecie i po trwających rozmowach z trzema organizatorami, potwierdzono dziś, że Grand Prix Holandii, Hiszpanii zostały przesunięte na późniejszy termin", można przeczytać w oświadczeniu FIA.
Grand Prix Monaco natomiast oficjalnie już w sezonie 2020 się nie odbędzie wcale.
"Ze względu na ciągły i płynny charakter sytuacji Covid-19 na świecie, FIA, Formuła 1 i trzej promotorzy podjęli te decyzje w celu zapewnienia zdrowia i bezpieczeństwa podróżującym pracownikom, uczestnikom mistrzostw i kibicom, co pozostaje naszym głównym celem".
Ostatnie zmiany w kalendarzu w związku z pandemią koronawirusa oznaczają, że tak jak wcześniej pisałem, sezon teoretycznie powinien się rozpocząć 7 czerwca od GP Azerbejdżanu w Baku.
"FIA i Formuła 1 spodziewają się rozpocząć ten sezon, jak tylko będzie to bezpieczne po maju i będą nadal regularnie monitorować bieżącą sytuację koronawirusa", dodano w oświadczeniu.
Ogłoszenie to wpłynie również na Formułę 2. Organizatorzy Grand Prix Hiszpanii ogłosili, że wszystkie bilety na ich wyścig "będą nadal ważne bez żadnych dodatkowych formalności" i że "jak tylko nowa data Grand Prix zostanie potwierdzona, wszyscy widzowie zostaną odpowiednio poinformowani o dostępnych opcjach".