Hamilton: Wszyscy chcą jeździć w Mercedesie w 2021

Lewis Hamilton powiedział, że Max Verstappen jest jednym z kierowców, którzy naciskają Mercedesa, o dołączenie do nich po następnym sezonie. Jeśli pamiętacie dobrze tabelkę ze składami na przyszły rok i to kiedy kończą się zawodnikom kontrakty, to wszystko wydaje się jasne.

Hamilton i kolega z drużyny Valtteri Bottas stracą kontrakt pod koniec przyszłego roku. Mówiąc o Verstappenie na Gali FIA w Paryżu, Hamilton wskazał, że jego rywal z Red Bulla nie jest jedynym kierowcą lobbującym, dyrektora zespołu Toto Wolffa, który chciałby dołączyć do mistrzów świata.

Zaraz wrócę do tego, co mówił Lewis w Paryżu, ale przed nami bardzo ciekawy okres. Wszyscy kierowcy ustawili tak swoje umowy, żeby mieć opcje na sezon 2021. Będziemy mieli wtedy małą rewolucję w Formule 1 i do końca nie wiadomo, który z zespołów osiągnie w niej sukces. Ryzyko będzie podejmowane na każdym kroku, przez każdego zawodnika. Nikt nie wie, czy nadal Mercedes będzie najlepszy, a może jednak Red Bull lub Ferrari. Hamilton wybrał idealnie przed zmianami w 2014 roku, ale czy teraz poszczęści się innym i czy Mercedes to będzie dobra opcja?

"To ciekawy okres, ponieważ jest wielu kierowców, którzy szukają pracy", powiedział. Co mówił o Maxie? "Do Toto dzwoni każdy kierowca, w tym ten, który niedawno tu był (na scenie), prosząc o kontrakt, opuszczenie swojego zespołu i dołączenie do zespołu. Co jest zrozumiałe, bo każdy chce wygrać i każdy chce być częścią zwycięskiej formuły".

Hamilton powiedział jednak, że zbliżające się rozmowy na temat kontraktu z Mercedesem nie są dla niego "stresujące". "Zawsze istnieje wyraźna ścieżka komunikacji między mną a Toto, nigdy nie było żadnych tajemnic, to się nie zmieni".

Przyszłość sześciokrotnego mistrza była przedmiotem spekulacji na temat ewentualnego przejścia do Ferrari. Hamilton powiedział, że "nie włożył jeszcze wiele energii w to, by decydować o swojej przyszłości". Sam Toto Wolff stwierdził, że jest 75 procent szansy na to, że Brytyjczyk z nimi zostanie w zespole, z drugiej strony to też 25 procent mówiące o tym, że Lewis może odejdzie od nich.

Hamilton przyznał, że na jego plany może mieć również wpływ decyzja Wolffa dotycząca jego własnych planów na przyszłość.

"Czy tak samo byłoby bez Toto? Nie sądzę. Ale musi zrobić to, co jest dla niego dobre. I tak jak ja nie wiem, co jest dla mnie dobre, gdy muszę podjąć decyzję, on musi najpierw podjąć właściwą decyzję dla siebie i co jest najlepsze dla niego, jego rodziny i jego przyszłości. Zmiana jest też czasem dobrą rzeczą".

Dużo ostatnio się mówi o tym, że Mercedes nie wie, czy zostanie w Formule 1. Może to bardziej chodzi o odejście Toto niż samego zespołu?