Plotki pojawiły się wczoraj w internecie, że przedstawiciel tego zespołu był w tym tygodniu w Warszawie na spotkaniu z PKN Orlen. Alfa Romeo w tym roku jest sponsorowana przez inny koncern petrochemiczny, Shell. Jest to więc konkurencja, ale szczerze mówiąc na początku sezonu była o kontrakcie tylko na rok 2019, więc wszystko jest możliwe.
Wcześniej wydawało się, że Haas wykorzysta GP USA, czyli swój domowy wyścig na potwierdzenie umowy sponsorskiej z Orlenem. Amerykański zespół zaoferował miejsce kierowcy rezerwowego i pracę w symulatorze, może jakiś trening piątkowy.
Natomiast były zespół Kubicy miał mu zaoferować rolę kierowcy testowego i starty w serii aut turystycznych z Alfa Romeo albo występy w serii GT, w barwach Ferrari.
Moim zdaniem ostatecznie walkę o "Kubicę", a dokładniej Orlen, wygra ten zespół, który będzie mógł mu zaoferować więcej treningów za kierownicą bolidu.
Kubica przed GP USA zaprzeczył tym plotkom.