Kierowcy Red Bulla i Toro Rosso z karami w Rosji

Honda w Belgii zadebiutowała ze swoimi najnowszymi jednostkami napędowymi. Czwarta już specyfikacja ich silników trafiła do Kvyata. We Włoszech Verstappen, Albon i Gasly również otrzymali ten sam model. W Singapurze w końcu jechali bez kar cofających ich o pozycje na starcie, a już w Rosji znowu wymieniają silniki. Dlaczego? Honda ma aż takie problemy z niezawodnością?

Wszyscy czterej kierowcy z silnikami japońskiego producenta otrzymają nową jednostkę spalinową, za co grozi cofnięcie o 5 pozycji na starcie, dodatkowo Kvyat wymienia pozostałe elementy poza baterią, dlatego też on wystartuje z ostatniego pola, chyba że później jakiś inny kierowca również wymieni więcej elementów lub też otrzyma jakąś karę.

Te wszystkie zmiany spowodują, że już do końca sezonu Honda nie planuje wymieniać żadnych części. Oznacza to, że gdy inni będą karani za nowe jednostki, wspomniana już czwórka teoretycznie nie będzie miała żadnych problemów.

Japończykom szczególnie chodziło o to, by zapewnić swoim kierowcom świeże jednostki na domowy wyścig na Suzuce. Niezawodność Hondy w tym sezonie jest dosyć dobra, ale też agresywnie podchodzą do rozwoju silników, przez co, gdy tylko jest okazja, wymieniają je na nowszą specyfikację.

Poniżej widać jak wygląda aktualne użycie poszczególnych części u zawodników w tym sezonie