Kubica oficjalnie wraca do Formuły 1

Stało się niemożliwe. Oficjalnie można otwierać szampana. Robert Kubica siedem lat po rajdowym wypadku, który praktycznie przekreślił mu całą karierę wraca do gry. Zespół Williamsa po ponad roku walki ze sobą w końcu potwierdził, że Polak powinien dla nich jeździć. Tym samym przyznali się do błędu, który popełnili dwanaście miesięcy temu.

Wiele lat temu ktoś postawił, że Hamilton zostanie mistrzem świata jeszcze jak nawet nie był w Formule 1 i wygrał duże pieniądze. Jestem ciekaw, czy legalni bukmacherzy bonusy przyjmowali typy na powrót Roberta do ścigania w Formule 1.

33 latek ostatnio ścigał się w sezonie 2010. Do Formuły 1 wraca więc 9 sezonów później. Przyszły rok będzie dla fanów F1 w Polsce niesamowity.

Poniżej oficjalnie potwierdzenie od Claire Williams.



Wypowiedzi Roberta z dzisiejszej konferencji: “Chciałbym podziękować wszystkim, który pomagali mi w tym trudnym okresie w ostatnich latach. To była trudna droga w celu powrotu do Formuły 1. Wydawała się prawie niemożliwa, ale teraz wydaje się możliwa i zobaczycie mnie na starcie w 2019 roku."

“Na pewno droga do tego miejsca była długa, teraz czekają mnie nowe wyzwania z Williamsem już na torze. Na pewno nie będzie łatwo, będzie to ciężka praca, wymagająca poświęcenia. Ja i George będziemy pracować starając się pomóc zespołowi przesunąć się w stronę czołówki. Na pewno ten rok był ciężki i chciałbym podziękować Frankowi i Clarie za tą możliwość."

“Powrót do Formuły 1 to moje największe osiągnięcie w życiu. Teraz będę starał się zmotywować zespół by osiągnąć pozytywne wyniki w przyszłym roku. Nie mogę się doczekać ścigania. Jeszcze raz chciałbym podziękować wszystkim którzy we mnie wierzyli"



Wiele razy przez te ostatnie lata nie wierzyłem w to, że znowu zobaczymy Polaka na torze. Później wiara wróciła, ale życie pokazało, że nie wszystko jest takie piękne na jakie wygląda. Teraz w końcu nastał ten dzień w którym to sam Kubica udowodnił nam wszystkim, że nie można się poddawać. Treningi, testy, one tak naprawdę nic nie mówiły. Teraz Robert będzie musiał udowodnić na torze na co go tak naprawdę stać.

W piątek zobaczymy go jeszcze jako kierowcę rezerwowego w trakcie pierwszego treningu przed Grand Prix Abu Zabi. Będzie zastępował Sirotkina, za kilka miesięcy w marcu już na stałe zajmie miejsce Rosjanina w składzie Williams. Kubicę zobaczymy też na testach opon Pirelli na przyszły sezon po Grand Prix Abu Zabi

George Russell będzie nowym partnerem Roberta w zespole. Polak został wybrany jako ten doświadczony, który ma wprowadzić debiutanta w świat Formuły 1. Teraz czeka nas ciekawy okres przed nowym sezonem. Trzeba będzie na nowo uczyć fanów zasad F1 ;-)

Do kontraktu Kubicy z Williamsem dołożył się PKN Orlen. Robert wcześniej odrzucił możliwość podpisania kontraktu z Ferrari. Włoski zespół proponował mu rolę kierowcy rozwojowego, który "jeździłby" w symulatorze. Dodatkowo miałby mieć jakieś opcje testowania dla zespołu Haas, ale porównując to z opcją startów przez cały sezon w wyścigach to był po prostu blef, który miał zmusić Williamsa do podjęcia wcześniejszej decyzji. Orlen podobno dołożył 50 milionów złotych za sezon, a kontrakt jest w formacie 1+1 czyli z opcją przedłużenia na przyszły rok. Zespół oficjalnie nie poinformował o długości obowiązywania kontraktu.