Po starcie Sebastian Vettel awansował przed Valtteriego Bottasa i znalazł się na drugiej pozycji. W środku stawki Romain Grosjean wyleciał z toru i próbował wrócić na niego w bezmyślny sposób. Spowodował tym samym kolizję z Nico Hulkenbergiem i Piere Gaslym, którzy nie mieli szans ominąć zawodnika zespołu Haas. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa.
Po 20 okrążeniach w boksach mieliśmy Vettela, który mocno tracił do Hamiltona i chciał zmienić opony. Niemiec spadł za Magnussena i wydawało się, że w ten sposób straci pozycję na rzecz Bottasa. Fin został na torze jeszcze jedno okrążenie i wyprzedziłby kierowcę Ferrari, ale długi pit stop sprawił, że ta sztuka mu się nie udała. Vettel wyprzedził Magnussena i Bottasa wtedy kiedy Fin akurat wyjeżdżał z boksów.
Na czele wyścigu został Hamilton przed Raikkonenem. Fin odpadł z wyścigu na 25 okrążeniu po awarii jednostki napędowej. Lewis wykorzystał ten moment na zjazd do boksów i wyjechał na tor za Verstappenem, który objął prowadzenie.
W środku stawki mogliśmy oglądać ciekawą walkę. Marcus Ericsson bronił się przed atakami Carlosa Sainza, za nimi trwała walka Leclerka z Alonso. Ocon w tym czasie spadł na ostatnią pozycję po problemach z zmianą tylnej prawej opony w alei serwisowej.
Verstappen i Ricciardo zjechali na 34 i 35 okrążeniu do boksów. Spadli odpowiednio na 4 i 5 pozycję.
Hamilton wrócił na prowadzenie przed Vettelem i Bottasem.
Po 40 okrążeniach z wyścigu wycofał się Ocon. Na torze pojawiły się tablice wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. Ferrari wykorzystało ten moment i wezwało do boksów Vettela. Niemiec założył nowy komplet opon, ale spadł na czwartą pozycję za Verstappena. Max w trakcie neutralizacji uderzył w dublowanego Sirotkina, ale obaj dalej kontynuowali jazdę.
Vandoorne wycofał się siedem okrążeń później z wyścigu po awarii jednostki napędowej.
Do końca wyścigu nie mieliśmy większych zmian na pozycjach. Hamilton dowiózł wygraną przed Bottasem. Verstappen z uszkodzonym skrzydłem dojechał trzeci. Vettel po niezrozumiałym drugim pit stopie dojechał czwarty.
Ricciardo był piąty przed Magnussenem. Sainz, Alonso dojechali odpowiednio na siódmym i ósmym miejscu. Perez i Leclerk zamykali pierwszą dziesiątkę.
