Deszcz pojawił się w drugiej połowie dnia i kierowcy później mogli testować opony przejściowe i deszczowe. Haas i Sauber szybciej skończyły testy, pewnie żeby nie ryzykować rozbicia swoich bolidów. Ricciardo w tym czasie przejechał ponad 100 okrążeń.
Fernando Alonso był piąty w McLarenie, ale przejechał tylko 47 okrążeń, ponieważ już rano odpadło mu koło i dopiero w południe wrócił na tor. Tymczasem silniki Hondy, które teraz trafiły do Toro Rosso przejechały 93 okrążenia bez większych problemów.
Lewis Hamilton spędził popołudnie w W09, ale przejechał tylko 25 okrążeń.
Sirotkin w Williamsie był tylko 23 sekundy za Ricciardo, dlatego jutro po południu na torze zobaczymy Roberta Kubicę.
