Komentując swoje odejście Alonso powiedział: To nie jest dla mnie łatwy dzień, nawet jeśli zawszę patrzę w przyszłość z wielkim entuzjazmem i determinacją. Decyzja była bardzo trudna, ale przemyślana od początku do końca. Odchodzę z Ferrari po pięciu latach. Trzy razy zakończyliśmy sezon na drugim miejscu i walczyliśmy o tytuły do samego końca.
Wszyscy spodziewają się, że już w grudniu McLaren ogłosi swój nowy skład w którym zapewne zobaczymy Fernando i któregoś z dwójki ich obecnych kierowców czyli Jensona Buttona lub Kevina Magnussena.
Miejsce Fernando w Ferrari u boku Kimiego Raikkonena zajmie Sebastian Vettel, który podpisał kontrakt na trzy lata. Niemiec podał, że pierwsze rozmowy z tym zespołem miały miejsce już w 2008 roku.
Vettel stwierdził, że ten tranfer to marzenie jego dzieciństwa. Wcześniej oglądał zwycięstwa swojego idola, Michaela Schumachera i teraz podąża jego krokami, sam też odniósł jedno zwycięstwo z silnikiem Ferrari na Monzie w 2008 roku jeżdżąc jeszcze dla Toro Rosso.