Wyniki 2 treningu przed GP Singapuru 2024

Lando Norris był najszybszy podczas drugiej sesji treningowej przed Grand Prix Singapuru, mimo że w jednym z szybkich okrążeń zahaczył o ścianę. Kierowca McLarena ustanowił najlepszy czas 1:30.727, a przygoda z bandą na wyjściu z trzeciego zakrętu nie spowodowała na szczęście uszkodzenia samochodu. Charles Leclerc, ze stratą pół sekundy do Norrisa, uplasował się na drugim miejscu, a jego kolega z zespołu Ferrari, Carlos Sainz Jnr, był trzeci, tracąc sześć dziesiątych sekundy do najszybszego kierowcy dnia.

Druga sesja treningowa była pierwszą w ten weekend rozgrywaną przy sztucznym oświetleniu, co pozwoliło kierowcom na przetestowanie warunków, jakie będą panować podczas wyścigu w niedzielę. Na początku sesji Carlos Sainz Jnr był najszybszy, uzyskując czas 1:32.644 na średnich oponach, jednak jego wynik został szybko poprawiony przez Leclerca, który wyprzedził go o zaledwie 0,017 sekundy. Wkrótce potem Alexander Albon z Williamsa wywołał aplauz swoich mechaników, gdy zdołał pokonać obu kierowców Ferrari i przejąć prowadzenie z przewagą trzech dziesiątych sekundy.

Yuki Tsunoda, który w pierwszej sesji znalazł się w pierwszej piątce, również poprawił czas Ferrari, awansując na drugie miejsce na twardych oponach. Jednak obaj kierowcy Ferrari szybko odzyskali prowadzenie po znaczącej poprawie swoich wyników na średnich oponach. Albon odpowiedział, zakładając miękkie opony i uzyskując czas 1:31.650, co ponownie dało mu pierwsze miejsce. To zainicjowało serię szybkich okrążeń na czerwonych, miękkich oponach przez innych kierowców.

George Russell w swoim Mercedesie zgłaszał problem z trybem awaryjnym na wyjściu z ostatniego sektora. Jednak po zmianie ustawień udało mu się naprawić problem i rozpocząć szybkie okrążenie, które zakończył, osiągając najlepszy czas sesji. Jego wynik został jednak szybko pobity przez Norrisa, który na miękkich oponach ustanowił czas 1:30.727. Brytyjczyk był aż siedem dziesiątych sekundy szybszy od swojego kolegi z zespołu, Oscara Piastriego, a Leclerc był jedynym kierowcą, który zbliżył się do jego wyniku, ale nie zdołał go pokonać mimo dwóch prób.

Podczas kolejnego szybkiego okrążenia Norris delikatnie zahaczył o ścianę na wyjściu z trzeciego zakrętu, co zmusiło go do przerwania próby. Po analizie danych McLaren potwierdził, że samochód nie został uszkodzony i Norris mógł wrócić na tor. Ostatnia część sesji skupiała się na dłuższych przejazdach, a Norris musiał omijać Zhou Guanyu, zjeżdżając na drogę ewakuacyjną w siódmym zakręcie, co wymagało wykonania obrotu. Sesja zakończyła się pod żółtą flagą po tym, jak Russell zablokował koła i uderzył w ścianę w ósmym zakręcie, łamiąc przednie skrzydło.