Wprowadzenie rewolucji z efektem przyziemnym w 2022 roku miało na celu poprawienie jakości wyścigów poprzez zmniejszenie efektu „brudnego powietrza”, który utrudniał zbliżanie się do rywali. Zmiany te miały stworzyć więcej możliwości do wyprzedzania, co miało sprawić, że wyścigi staną się bardziej ekscytujące.
Przez lata Formuła 1 polegała na systemie DRS, który umożliwiał łatwiejsze wyprzedzanie, działając jedynie w wyznaczonych strefach toru i pod warunkiem, że zawodnik znajdował się mniej niż sekundę za rywalem. Mimo że DRS doprowadził do setek manewrów wyprzedzania, pojawiły się kontrowersje dotyczące tego, czy nie redukuje on znaczenia umiejętności kierowców.
W 2022 roku DRS pozostał w Formule 1, aby umożliwić porównanie nowych samochodów z poprzednią generacją. Wprowadzenie siły dociskowej generowanej głównie przez podłogę osłabiło naturalny efekt slipstream, co utrudniło wyprzedzanie na prostych, a więc system DRS pozostał istotnym narzędziem w walce na torze.
FIA początkowo miała nadzieję, że DRS można będzie z czasem wyeliminować, jednak Jason Somerville, szef aerodynamiki FIA, stwierdził, że rezygnacja z systemu nie jest możliwa z dnia na dzień, a DRS jest łatwy do dostosowania w zależności od charakterystyki toru.
Niektóre tory, takie jak Suzuka czy Monaco, zachowały swoje strefy DRS bez zmian od 2022 roku, natomiast inne, jak Zandvoort czy Meksyk, wydłużyły strefy, aby ułatwić wyprzedzanie. Zmiany te miały na celu poprawę rywalizacji poprzez zwiększenie szans na manewry wyprzedzania.
W 2023 roku Monza i Baku również przedłużyły swoje strefy DRS, by poprawić możliwość wyprzedzania. Jednak na kilku torach, jak Bahrajn czy Miami, strefy DRS zostały skrócone, co zmniejszyło liczbę manewrów wyprzedzania na tych obiektach.
Ciekawostką jest fakt, że mimo skracania niektórych stref, liczba stref DRS wzrosła. W sezonie 2022 było ich 49, a w 2023 roku – już 50. W sezonie 2024 zawodnicy mają do dyspozycji więcej stref DRS niż kiedykolwiek wcześniej.
Jednym z przykładów zmian w 2024 roku jest dodanie czwartej strefy DRS na torze w Singapurze, co pokazuje, że system ten nadal jest wykorzystywany do poprawy rywalizacji i zwiększenia możliwości wyprzedzania na różnych torach.
Przyszłość systemu DRS jest niepewna. W 2026 roku, wraz z wprowadzeniem nowych jednostek napędowych, DRS ma zostać zastąpiony przez system ręcznego zwiększenia mocy silnika. Jednak do tego czasu DRS będzie nadal kluczowym elementem wyścigów w Formule 1.
Zdjęcie: Sauber