F1 Racing Confidential, recenzja książki

W ostatnich latach mieliśmy wysyp książek, które w głównej mierze były biografiami kierowców Formuły 1, ale oczywiście nowoczesne zespoły, to znacznie więcej osób pracujących na sukces jednostki. Nawet tych 100 pracowników, którzy uczestniczą w Grand Prix, stanowi tylko widoczną część góry lodowej.

Pomyślne działanie zespołu F1 nie polega tylko na zaprojektowaniu, zbudowaniu i obsłużeniu dwóch bolidów na rok - chociaż to samo w sobie jest przerażająco skomplikowaną operacją. Trzeba znaleźć sponsora i zadowolić go, dostarczyć materiały w mediach społecznościowych, wyłowić nowe talenty, opłacić rachunki i wiele więcej.

Właśnie ta strona F1 jest pokazana w książce "F1 Racing Confidential", pokazuje nam, że każda osoba zaangażowana w starty, podchodzi do swojej pracy z takim samym konkurencyjnym nastawieniem jak ci za kierownicą. Jeśli istnieje możliwość uzyskania przewagi, chcą jej dla swojego zespołu, czy to poprzez opracowanie zwycięskiej strategii wyścigowej, czy przyciągnięcie sponsora od rywala.

W ostatnich latach coraz więcej tych nazwisk poza kierowcami, szefami zespołów i głównymi pracownikami technicznymi staje się coraz bardziej znana fanom. F1 Racing Confidential prezentuje przekrój personelu z kilku czołowych zespołów, od kierowców wyścigowych po specjalistów ds. marketingu.

F1 Racing Confidential

Wśród najbardziej znanych postaci książki znajduje się szef zespołu Red Bull, Christian Horner, pojawia się także jego rywal z Mercedesa, Toto Wolff, oraz Lando Norris z McLarena.

Ale prawdziwy urok F1 Racing Confidential tkwi w tych, o których mniej wiemy. Autor książki, korespondent Guardiana Giles Richards, znalazł fascynujące historie wśród tych, którzy, nie są aż tak znani, jak główny dyrektor finansowy, który widział, jak konkurencyjny obszar swojej pracy został zrewolucjonizowany przez limit budżetu; strateg, który prawie stracił życie po tym, jak został potrącony przez samochód krótko przed rozpoczęciem studiów na uczelni; były olimpijczyk, który został inżynierem wyścigowym.

Jeśli książka ma jakąś słabość, to w tym, że czytelnik zostaje pozostawiony sam sobie, aby wyciągnąć własne wnioski między serią niepowiązanych wywiadów. Niemniej jednak pojawiają się powtarzające się tematy, przede wszystkim znaczenie współpracy, gdy zespoły F1 rozrosły się daleko poza 1000 pracowników.

Trudno sobie wyobrazić lepszą książkę do polecenia komuś, kto pragnie poznać jeszcze lepiej jak działa zespół Formuły 1.