Nowy Red Bull to rewolucja, a nie ewolucja

Red Bull RB20

Wszystkim się wydawało, że skoro RB19 był tak idealny, miał taką przewagę w stawce, to jego następca będzie co najwyżej ewolucją, a niektórzy nawet sugerowali, że na początku roku Red Bull wystawi po prostu zeszłoroczny bolid.

Red Bull wygrał wszystkie, z wyjątkiem jednego, Grand Prix w zeszłym roku, a Verstappen zdobył dla siebie 19 zwycięstw. Jednak nowy RB20, ujawniony dzisiaj, różni się znacznie od swojego poprzednika pod wieloma względami.

"Jestem zadowolony z kierunku, który wybrali", powiedział Verstappen mediom, podczas premiery. "Widziałem rysunki w Abu Zabi, na ostatnim wyścigu, i pomyślałem: wow, to jest dość inne w pewien sposób. Nie byli konserwatywni, powiedziałbym."

Verstappen stwierdził, że ambitne podejście Red Bulla to "to, co mi się podoba w tym zespole". "Mieliśmy świetny pakiet, ale zdecydowali się być innowacyjni, iść na całość, można powiedzieć, i spróbować uczynić go lepszym. Oczywiście, czas pokaże, czy to naprawdę jest bardzo dobre. Ale z tego, co widzę w zespole, wszyscy są po prostu zadowoleni z tego, co osiągnęli w tunelu aerodynamicznym. Ale znowu, nie wiemy. Nie możemy kontrolować tego, co robią inni ludzie."

Nie uważa, że zespół podejmuje ryzyko ze zmianami w projekcie. "Myślę, że to kontrolowana agresywność", powiedział Verstappen. "Wszyscy są zadowoleni, nie wydaje się, że to jest znak zapytania, że nie są całkowicie pewni."

Przeprojektowana pokrywa silnika RB20, która przypomina projekt używany przez Mercedesa w zeszłym roku, to jedna z charakterystycznych cech nowego samochodu. "Nadal nazwałbym to stylem Red Bulla", powiedział Verstappen.

RB20 wydaje się również przyjąć inną cechę wspólną dla ostatnich modeli Mercedesa - wąskie wloty powietrza boczne, które były częściowo zakryte podczas premiery. Mercedes używał podobnego projektu przez cały rok 2022 i na pierwszych wyścigach minionego sezonu, zanim odszedł od tzw. sidepod-zero.

Szef zespołu Christian Horner powiedział, że projekt pokrywy silnika w stylu W14 opierał się na wydajności i tym, co widzą za pomocą narzędzi symulacyjnych. "Oczywiście, samochód wygląda wyraźnie inaczej w pewnych obszarach niż w zeszłym roku", kontynuował. "Tylko stoper pokaże, ale wirtualny świat nie zobowiązałby nas do projektu, gdybyśmy nie uważali, że jest lepszy."

"Na pewno będą się przyglądać kilku innowacjom w bolidach w nadchodzących tygodniach", dodał Horner. "Kreatywność była silna w zespole. Widać to w niektórych rozwiązaniach, które wymyślili. To nie jest konserwatywna ewolucja, są świetne innowacje w samochodzie."

Po postawieniu tak wysokiej poprzeczki w zeszłym roku, Horner powiedział, że celem Red Bulla było dokonanie wszechstronnych ulepszeń bolidu, aby utrzymać dystans do rywali.

"To są marginalne zyski we wszystkich obszarach", powiedział. "Ciągle starasz się ewoluować. Jeśli spojrzysz na dbałość o detale w samochodzie, są naprawdę wykwintne szczegóły. Myślę, że zespół, jak mówię, nie zaznał komplacencji. Nadal ewoluował, przesuwał granice."

Podsumowując. Myślę, że Red Bull pozamiatał i jeśli tak dobre upakowanie bocznej i tylnej sekcji bolidu nie sprawi, że jednostka napędowa Hondy będzie się przegrzewać, to możliwe, że Adrian Newey będzie miał kolejne mistrzostwo.