Renault protestuje, Racing Point może być zdyskwalifikowane z GP Styrii

Szóste i siódme miejsce Racing Point w Grand Prix Styrii nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzone. Zespół Renault złożył protest i będzie on dopiero rozpatrzony. Różowy zespół może więc jeszcze być zdyskwalifikowany z wyników niedzielnego Grand Prix.

Renault zadał pytania dotyczące przedniego i tylnego układu chłodzenia hamulców w bolidach Racing Point RP20. Francuzi zarzucają bolidom konkurencji nieprzestrzeganie zasad dotyczących tego, jakie części każdy konstruktor musi sam stworzyć.

Zespół Mercedes został przez sędziów poproszony o dostarczenie przykładów przednich i tylnych układów hamulcowych ich zeszłorocznej konstrukcji W10. Dział techniczny FIA w związku z protestem porówna te części z tymi obecnie wykorzystywanymi przez Racing Point. Części Sergio Pereza i Lance Strolla dziś zostały skonfiskowane przez FIA po wyścigu.

Na ten moment nie wiadomo, kiedy poznamy wyniki tego śledztwa. Co ciekawe rok temu to Racing Point oprotestował hamulce Renault po Grand Prix Japonii. Wtedy Renault zostało zdyskwalifikowane, więc to swego rodzaju odpłacenie się francuskiej marki.

Jeśli protest zostanie uznany, to Racing Point nie tylko straci punkty w tym wyścigu, ale nagle na kolejny wyścig za tydzień będzie musiało przygotować nowe, zmienione części, a to już może być większy problem.