Hamilton zostanie w Formule 1 przynajmniej do końca 2021 roku

Dużo w ostatnim czasie mówiło się o tym, czy Lewis Hamilton nie zakończy wcześniej kariery. Sam zainteresowany twierdził, że nie obchodzą go rekordy Michaela Schumachera, ale chętnie by je wyrównał. Teraz pomimo krytyki przepisów na sezon 2021 stwierdził, że chce mieć szansę sprawdzenia się w nowych konstrukcjach.

Dlaczego Hamilton nie jest zadowolony z nowych przepisów? Od lat mówi, że nie podobają mu się coraz cięższe bolidy. W sezonie 2021 prawdopodobnie ich waga jeszcze wzrośnie, ponieważ opony będą cięższe i nie ma pomysłu zbytnio na zmniejszenie wagi.

Brytyjczyka zachęcają jednak zmiany, które mają pomóc kierowcom się ścigać. Aerodynamika ma tworzyć mniej turbulencji i zawodnicy będą mogli jechać bliżej siebie. Oczywiście nie chce, żeby bolidy były wolniejsze, ale jeszcze nie wiadomo jak to ostatecznie będzie wyglądać. W sezonie 2014 też mocno zwolniły w porównaniu do 2013, ale z czasem zaczęły przyśpieszać i obecnie bija rekordy torów.

Na grafice poniżej możecie zobaczyć, jak bardzo zmieni się podłoga za dwa lata. Dużo więcej powietrza będzie kierowane pod bolid i ma zasilać dużo większy dyfuzor. Tym samym to spód bolidu ma wytwarzać więcej docisku niż ma to miejsce w tej chwili. Dzięki temu powietrze nad bolidem nie powinno być aż tak zaburzone, jak obecnie.