Charles Leclerc, Lando Norris i Kevin Magnussen w międzyczasie przejęli bolidy od swoich kolegów z zespołu drugiego dnia testów. Zawodnicy Ferrari i McLarena przejechali ponad 100 okrążeń. Młody Lando na koniec sesji wykręcił czas tylko minimalnie wolniejszy od SF90, a to znaczy, że będzie w tym roku ciekawie ;-)
Magnussen przerwał swoje dzisiejsze jazdy ponieważ siedzenie sprawiało mu ból i oddał swoje stanowisko młodemu Pietro Fittipaldiemu. Alexander Albon dwukrotnie obracał się w swoim Toro Rosso.
Renault Daniela Ricciardo zgubiło tylne skrzydło i Australijczyk uratował bolid przed uderzeniem w bandy w ostatnich momentach. Gasly natomiast rozbił mocno swojego Red Bulla, ale pewnie zespół zdoła na jutro odbudować bolid o ile mają wszystkie części.
Hamilton i Bottas nadal nie pokazali swojego prawdziwego tempa. 153 okrążenia Mercedesa i głównie długie przejazdy. Mistrzowie świata nie chcą powtórki problemów z oponami które trapiły ich w zeszłym sezonie.
