FIA rozważa, czy pozwoli Hondzie po homologacji silnika na takie same zmiany na jakie mogą sobie pozwolić pozostali producenci. Z jednej strony można ich zrozumieć, może dojść do sytuacji w której w trakcie sezonu inni dostawcy będą coraz bardziej się od nich oddalać. Z drugiej inni w trakcie ostatniego roku nie mogli rozwijać silników, a Honda miała cały rok na wprowadzanie usprawnień.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jeśli FIA nie zezwoli na poprawki to Honda będzie niezadowolona, jeśli zezwoli to pozostali producenci mogą się czuć pokrzywdzeni.
[post_ad]