Silniki te miałyby mieć około 1000 koni mechanicznych. Oczywiście problemem są koszta, ale Bernie twierdzi, że to nie jest żaden problem. Na dodatek możemy przeczytać, że Ecclestonowi kompletnie nie zależy na tym, żeby Renault, Honda czy Mercedes zostali w Formule 1.
Na pytanie, czy stworzenie nowych silników nie było by droższe Bernie odpowiedział po prostu - "Nie". Powiedział, że wymyślona zostanie pojemność silnika i jakiś nowy "KERS" i mają sobie radzić... Co za podejście do tematu, po prostu brak słów.
Z jednej strony pewne osoby byłyby zachwycone przejściem na takie jednostki napędowe, z drugiej nie wiem czy już po prostu nie jest za późno na taki krok. Jakie jest wasze zdanie?
Słowa Ecclestona pochodzą z ostatniego wywiadu dla Forbes