Zdaniem Berniego najlepsza opcja to pięć zespołów F1 i reszta stawki stworzona z bolidów Super GP2. Oczywiście taka sytuacja oznaczałaby, że najsłabsze i najmniejsze zespoły musiałyby się pożegnać z F1.
Oczywiście jak widać pomysły zmieniają się z dnia na dzień i tak naprawdę nie wiadomo kto pojawi się na starcie w przyszłym sezonie. Już złyszeliśmy o 3 bolidach, o bolidach wynajmowanych innym i pewnie jeszcze z 3 innych pomysłach.
Nie wiem co myśleć o tej propozycji. Na pewno nie chciałbym, żeby na starcie w przyszłym roku stanęło tylko 14, czy 16 kierowców. Z drugiej strony dzielenie Formuły 1 na 2 serie jest sprzeczne z ideą najlepszej serii na świecie.
Tylko jedno pytanie, co z dźwiękiem? GP2 byłoby przecież dużo głośniejsze od bolidów F1