Nie jest to w zasadzie normalna praktyka. Zespoły raczej zawsze liczą na swoich obecnych kierowców to im dają czas za kółkiem który wiemy jak bardzo jest ograniczony przez przepisy.
Jeśli Daniel będzie dobrze spisywał się w testach to jestem w 100% przekonany, że do końca sezonu zajmie miejsce Buemiego lub Alguersuariego. Natomiast jeśli chodzi o sezon 2012 to nawet jakby Webberowi udało się zdobyć tytuł mistrzowski to jego miejsce będzie zajęte przez Ricciardo.
Naprawdę szkoda Włocha, chociaż gdyby na to spojrzeć z drugiej strony pomimo tego, że w F1 liczą się głównie pieniądze a nie zawsze wyniki to u Liuzziego ostatnio nie było ani jednego ani drugiego.
0 Komentarze