W przyszłym roku bolidy Formuły 1 z systemem HALO

Nie wiem, czy FIA powoli chce zniszczyć Formułę 1, czy to jest ich główna agenda, ale wczoraj podjęto decyzję o wprowadzeniu systemu ochrony głowy. Nie było w tym nic złego, gdyby to była ostatnio pokazana tarcza. System ten wyglądał najlepiej z wszystkich do tej pory pokazanych.

Niestety FIA postanowiła wprowadzić od sezonu 2018 do Formuły 1 system ochrony kokpitu typu „HALO”. Dlaczego? Testy tarczy na Silverstone były kompletnie nieudane. Sebastian Vettel mocno skrytykował to rozwiązanie ponieważ twierdził, że szyba zniekształcała mu widok i powodowała problemy z prowadzeniem.

HALO było testowane w ostatnich latach i ma głównie chronić głowę kierowcy przed dużymi częściami, które mogą lecieć w jego stronę. Na pewno nie chroni przed przykładowo sprężyną która trafiła Felipe Massę w 2009 roku na Węgrzech.

Dodam, że 9 na 10 zespołów głosowało na spotkaniu przeciwko aueroli, ale FIA i tak wprowadza je ze względów bezpieczeństwa.

Jakie jest wasze zdanie? Myślałem, że w ostatnich latach F1 się zmienia i chce, żeby bolidy lepiej wyglądały. To wygląda jak gwóźdź do trumny.