Pastora nie obchodzi krytyka fanów


Pastor Maldonado przyznał, że nie poświęca uwagi kibicom, którzy ciągle go krytykują.

Fani uwielbiają wyśmiewać zawodnika z Wenezueli. W internecie co chwilę pojawia się nowy mem z nim w roli głównej. Kierowcy Lotusa trudno zaskarbić uznanie fanów głównie dlatego, że jest płatnym kierowcą.

Chciałbym w tym miejscu zauważyć, że gdyby nowe przepisy związane z otrzymywaniem superlicencji weszły w życie kilka lat temu to Maldonado spokojnie z 68 punktami by się zakwalifikował w przeciwieństwie do wielu innych kierowców. Oznacza to, że nie trafił on tutaj tylko dzięki finansom.

Co mówi sam zainteresowany? „Doceniam ludzi, którzy mnie wspierają, a jest ich wielu, zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej. Nawet w Europie mam wielu fanów, głównie we Włoszech, ponieważ tam rozpocząłem swoją karierę. Pewnie, są komentarze które mi się nie podobają, ale co mogę zrobić? Dobrze jest ze sobą porozmawiać i usłyszeć co myślisz. Są nawet ludzie, którzy nie przepadają za Alonso. Dla przykładu, niektórzy twierdzą, iż jest arogancki. W mojej opinii to dobry facet i świetny kierowca. Mimo to gdy udzielasz się publicznie, ludzie zaczynają wyrabiać swoje własne zdanie. Pojawiają się dobre i złe komentarze, ale one nie mają dla mnie znaczenia”.

Zwycięzca Grand Prix Hiszpanii 2012 odniósł się również do swoich wypadków, za które tak często jest krytykowany. „Jesteśmy tylko ludźmi. Nawet Ricciardo miał wypadek na Suzuce. Nie tylko mi się to przytrafia. Możesz popełniać błędy, szczególnie jak mocno naciskasz, a gdy dysponujesz niestabilnym samochodem, to jest jeszcze gorzej”.

Miejmy nadzieję, że Maldonado w nowym sezonie w końcu pokaże na co go stać. Romain Grosjean też miał za sobą taki słaby sezon w 2012 roku, gdy nie pozwolono mu na start w GP Włoch, ale od tamtej pory już nie popełniał błędów.

Sam też często śmieję się z Pastora, ale głównie dlatego, że trudno bez uśmiechu podchodzić do jego kolejnych wpadek. Nawet mechanicy się śmieli w Abu Zabi jak silnik w jego bolidzie wyzionął ducha ;-)
[post_ad]

Prześlij komentarz

0 Komentarze