Skradziono 60 trofeów z siedziby Red Bulla



Ponad 60 trofeów skradziono z siedziby Red Bulla w Milton Keynes

Grupa sześciu mężczyzn użyło samochód z napędem na cztery koła by przebić się przez główną ścianę fabryki. Najwidoczniej była to zaplanowana dużo wcześniej akcja. Zespół poinformował, że na przyszłość będzie musiał poprawić zabezpieczenia i przez to fani będą mieli trudniejszy dostęp do tego typu prezentacji...

Oczywiście policja została od razu poinformowana i zespół prosi wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje o zdarzeniu o kontakt.

Dopiero co Sebastian Vettel żegnał się z zespołem i miał sesję zdjęciową przy tej ścianie, a teraz już jej nie ma. Mam nadzieję, że sprawcy zostaną szybko złapani.

- Jesteśmy zdruzgotani tym poważnym włamaniem. Sprawcy wjechali samochodem w wejście do fabryki i ukradli ponad 60 pucharów, które były dorobkiem wielu lat ciężkiej pracy zespołu – powiedział Christian Horner.


- Włamanie spowodowało wiele zniszczeń i był to bardzo niepokojący moment dla naszych stróżów nocnych. Jesteśmy zakłopotani, dlaczego ktoś chciał ukraść te trofea. Nie zabrano tutaj jedynie przedmiotów, które nie należą do nich, ale przede wszystkim całą wartość zespołu, naszą nagrodę za wysiłek i ciężką pracę. Ich rzeczywista wartość jest przecież niska. Tylko tutaj i tylko dla nas są one drogocenne.

- Działania tych ludzi oznaczają, że prawdopodobnie będziemy zmuszeni uczynić naszą siedzibę na mniej dostępną, co jest niesprawiedliwe dla setek fanów, którzy chcieliby nas odwiedzić – skomentował Horner.