Rewolucja w F1 od 2015?


Bernie Ecclestone zasugerował, że F1 mogą czekać wielkie zmiany przez zimę. Trzy zespoły mają wielkie problemy finansowe. Sauber, Marussia i Caterham są już praktycznie jedną nogą poza stawką. Te zespoły ledwo co wiążą koniec z końcem, z wyścigu na wyścig, a już na pewno nie myślą o kolejnych sezonach.

Dodatkowo część z pozostałych zespołów wystawi do walki aż trzy bolidy. Bernie twierdzi, że woli oglądać trzy bolidy Ferrari, czy innych topowych zespołów niż zespoły, które walczą z swoim budżetem

Nie po raz pierwszy w tym sezonie takie wiadomości do nas dochodzą. Na Twitterze w trakcie GP Włoch pierwszy o tym wspomniał Adam Parr, były szef zespołu Franka Williamsa. O ile wcześniej uznano to tylko za plotkę, to teraz po komentarzach Ecclestona szanse na realizację tych planów rosną.
Ecclestone zapytany o to, czy już w przyszłym roku ta sytuacja będzie miała miejsce powiedział: "Dowiemy się po dwóch, trzech wyścigach, ale jest rozważana taka opcja"

Drugą sprawą do której Bernie się odniósł jest podwójnie punktowany ostatni wyścig. Okazuje się, że tegoroczny wyścig w Abu Zabi może być jedynym tak punktowanym wyścigiem w historii F1. Ecclestone chciał trzech takich Grand Prix, ale krytyka z jaką ten zapis w regulaminie się spotkał sprawiła, że prawdopodobnie od przyszłego sezonu wrócimy do normalnej sytuacji i 25 punktów za wygraną w ostatnim wyścigu.